Dla wielu osób modowym symbolem lata są lekkie sukienki różnej maści. Niezmiennie te o długości maxi robią największe wrażenie. Są nie tylko efektowne, ale również skutecznie modelują sylwetkę, ponieważ ją optycznie wydłużają, a także wysmuklają nogi. To doskonała propozycja dla tych osób, które nie lubią zbytnio odsłaniać ciała, a przy tym cenią sobie wygodę i dziewczęcy urok. Tego lata niczym feniks z popiołów odradza się pewien trend, które spodoba się entuzjastkom romantycznego stylu w wersji boho.
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Sukienki w kwiaty to modowy klasyk, po który latem sięgamy wyjątkowo chętnie. Modne są zarówno łączki, jak i bardziej dorodne printy. Śmiało możemy sięgnąć po te z iście królewskim rozmachem, np. okazałe róże i piwonie. Z miejsca przykuwają uwagę i wprowadzają w iście wakacyjny klimat. Gorącym trendem sezonu będzie też print o włoskim rodowodzie: gałązki z cytrynami.
Soczyste kolory pasują do różnych typów urody. Oprócz kwiatów mamy do dyspozycji jeszcze jeden wakacyjny klasyk. Sukienki, które są idealne na lato i w zasadzie tylko wtedy. A chodzi o białe maxi utrzymane w boho stylu.
Biel jest na tyle uniwersalna, że pasuje w zasadzie każdemu. Ładnie rozświetla twarz, a także wizualnie odmładza. Z tych zalet powinniśmy korzystać latem, kiedy to białe sukienki maxi są szalenie słusznym i ponadczasowym wyborem. Te najbardziej urokliwe mają elementy boho, czyli koronki, frędzle, elementy dziergane i wyszywane.
Mają pewien ulotny hipisowski urok, który wygląda szalenie stylowo. Możemy je nosić zarówno na wakacjach, jak i na co dzień. Z czym nosić boho sukienkę maxi? Z subtelnymi białymi klapkami, kapeluszem i torebką koszykiem. Świetnie sprawdzą się także espadryle i wiązane chusty.