Praca, zakupy, gotowanie, sprzątanie i opieka nad dziećmi to obowiązki, które często spoczywają na barkach kobiet. Zdarza się, że mężczyźni, którzy nie uczestniczą w domowych porządkach, na co dzień nie wiedzą, jak dużo pracy kosztuje to ich żony czy partnerki. Tak było też w przypadku pewnej kobiety, która po komentarzu męża postanowiła przestać sprzątać. Efektami podzieliła się na TikToku.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Lindsay Donnelly to pracująca w marketingu mama dwójki dzieci. Nie tylko pomaga rozwijać się niewielkim firmom, ale także zajmuje się domem oraz jest aktywna w mediach społecznościowych. Na TikToku regularnie wrzuca nagrania dotyczące pracy oraz życia codziennego. Niedawno opublikowała film, który stał się hitem. Gdy jej mąż skomentował, że nic nie robi w domu, postanowiła zrobić sobie wolne.
Więc przez dwa dni naprawdę nic nie robiłam w domu
- przyznała na nagraniu.
Kobieta wybrała się na dwudniowy wypad z przyjaciółkami. W tym czasie obowiązki domowe, takie jak sprzątanie i opieka nad dwójką dzieci, spoczywały na barkach męża. Czy sobie poradził? Lindsay pokazała, w jakim stanie był dom, gdy wróciła. Wycieczkę rozpoczęła od kuchni, gdzie na szafkach porozrzucane były różne produkty spożywcze, papiery oraz brudne naczynia, zaś na ziemi nie brakowało zabawek. Nie lepiej sytuacja wyglądała w jadalni i pokoju dziennym, gdzie było sporo brudnych naczyń i śmieci na stole, krzesłach oraz ziemi. Uwagę zwraca również pełen kosz z ubraniami do prasowania, który stał przy sofie. Na koniec tiktokerka pokazała łazienkę, w której wydaje się, że niemal nic nie jest na swoim miejscu.
Nagranie błyskawicznie stało się viralem. W kilka dni obejrzało je ponad 17,2 milionów użytkowników, a skomentowało 21,8 tysięcy osób. Internauci gratulowali Lindsay pomysłu i przytaczali podobne sytuacje, które ich spotkały. Niektórzy nie mogli uwierzyć, że taki bałagan powstał po dwóch dniach.
Rządzisz
Tak było po zaledwie dwóch dniach?
Niestety, dla wielu z nas to codzienność. Kiedy wyjechałam na 2 tygodnie, postanowił płacić za pomoc domową
Zrobiłam odwrotnie i za każdym razem, gdy coś zrobiłam, wysyłałam mu zdjęcie. Po dwóch dniach zrozumiał
- czytamy w komentarzach.