Wybrali dziecku nietypowe imię. Siostra wybuchła śmiechem: "Jak zatrucie pokarmowe"

Wybór imienia dla dziecka, które spodoba się każdemu to rzecz niemożliwa. Jeśli postawimy na klasyczne, ktoś powie, że nuda. Jeśli bardziej ekscentryczne, usłyszymy, że pożałujemy. A, jak się okazuje, w niektórych wypadkach możemy stać się celem żartów.

Taka sytuacja przytrafiła się pewnej rodzinie podczas przyjęcia baby shower. Opowiedziała o niej siostra przyszłej mamy za pośrednictwem popularnego forum Reddit. Sam i Ella wzięli ślub w czasach pandemii i od razu było wiadomo, że szybko zaczną się starać o potomstwo. Gdy zatem kobieta zaszła w ciążę, oboje chcieli nadać dziecku nietypowe imię, które symbolizuje ich miłość.

Zobacz wideo Lili Antoniak zdradza, skąd pomysł na dość nietypowe imiona dla córek. "Moja obserwatorka nazwała tak swoją córkę dzięki mnie"

"Wszystko zrujnowałam"

Zarówno imię, jak i płeć ujawniono podczas baby shower, które zorganizowała mama przyszłego taty. Zaproszono na nie najbliższą rodzinę, w tym siostrę Elli. To właśnie jej reakcja na imię sprawiła, że atmosfera stała się tak gęsta, że można w niej było powiesić siekierę.

Mama Sama zaczęła bronić, że to piękne imię. Ella krzyczała, że wszystko zrujnowałam i że imię miało być symbolem ich miłości. Moja własna mama powiedziała, że powinnam była trzymać buzię na kłódkę

- czytamy w poście. Jego autorka przyznała, że nie powinna się śmiać, ale jednocześnie jest przekonana o tym, że nie ona jedna pomyślała o tym, że to imię naprawdę źle się kojarzy. Według niej każdy, kto powiedział przyszłym rodzicom, że to wspaniały wybór, kłamał.

Miał być symbol miłości, wyszło zatrucie pokarmowe

Jakie imię mogło wywołać taką reakcję? Czy może być aż tak źle, że przez jedną reakcję cały imprezowy klimat, a także relacje siostrzane się posypały? Trzeba przyznać, że wybór imienia rzeczywiście mógł sprawić, że na twarzy gości pojawił się uśmiech. Przyszli rodzice spodziewali się córeczki, której imię miało być połączeniem ich własnych - Samnella.

Jak zatrucie pokarmowe!

- wystrzeliła siostra Elli. Faktycznie pierwszym skojarzeniem może być Salmonella. Nic więc dziwnego, że siostra uznała to za żart i głośno się zaśmiała. Niestety jej reakcja, jakkolwiek uzasadniona, wszystko zepsuła. Sama stwierdziła, że powinna przemilczeć wybór imienia, bo to nie jej dziecko, ale w dalszym ciągu uważa je za absurdalne.

Co sądzicie o takim imieniu? Rzeczywiście brzmi śmiesznie czy raczej tworzy ładne połączenie imion rodziców? Dajcie znać w komentarzach!

Więcej o: