Wyrzucili go z siłowni, bo "gapił się" na ćwiczącą kobietę. Nikt nie uwierzył, że jest niewidomy

Toby Addison podzielił się ostatnio nietypową i dość nieprzyjemną historią. 21-latek został wyrzucony z siłowni, po tym, jak jedna z ćwiczących poskarżyła się kierownikowi. Według niej mężczyzna przez cały czas się na nią "gapił". Nie uwierzyła, gdy powiedział jej, że tak naprawdę jest niewidomy.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Toby Addison to niewidomy 21-latek, który ostatnio podzielił się zaskakującą historią. Został bowiem oskarżony o "gapienie się" na trenującą obok kobietę.

Zobacz wideo Radosław Majdan o grze w piłkarskiej drużynie niewidomych - Śląsk Wrocław Blind Football

Powiedziała mu, żeby przestał się na nią gapić. Nie uwierzyła, gdy powiedział, że jest niewidomy

Toby Addison podzielił się nieprzyjemną historią na TikToku. 21-latek wyznał, że kilka lat wcześniej został wyrzucony z siłowni, przez kompletną pomyłkę. Jak wspomina, podczas ćwiczeń usłyszał nagle damski głos, który zapytał go "czy podoba mu się widok". - Z oczywistych powodów nie wiem, na co się patrzę - podkreślił w materiale - W tym przypadku byłem akurat skierowany w kierunku tej kobiety - tłumaczył. 

Na początku 21-latek nie wiedział, czy osoba, która zadała pytanie, mówiła do niego. Był zaskoczony, gdy zrozumiał, że kobieta podeszła do niego, aby zwrócić uwagę na niestosowne zachowanie. - Powiedziała coś w stylu: przestań się na mnie gapić, bo to odrażające. Natychmiast przestań - wyznał. Mężczyzna przyznał także, że nie wygląda, jakby miał problemy ze wzrokiem, więc rozumie, dlaczego może dochodzić do tego typu pomyłek. W takich sytuacjach zawsze stara się wyjaśnić, że jest niewidomy i w rzeczywistości nie robił nic złego. W tej sytuacji kobieta nie przyjęła jego przeprosin. Nie uwierzyła także w jego tłumaczenia, nawet mimo leżącej obok laski inwalidzkiej. Jak przyznaje, kazała mu się zamknąć i od razu poszła do kierowniczki siłowni.

Wyrzucili go z siłowni za nieprzyzwoite zachowanie. Przyjaciel przyszedł mu z pomocą

Kierowniczka, która wówczas przebywała na siłowni, postanowiła wyprosić Toby'ego. Na szczęście mężczyzna trenował wówczas ze znajomym. Przyjaciel Addisona zareagował, gdy zobaczył, że pracowniczka chce się go pozbyć z placówki. Cała sytuacja rozeszła się po kościach, a 21-latek mógł w spokoju kontynuować ćwiczenia na tej samej siłowni. - To przykre, że kobiety czują się zagrożone na siłowni niewielki odsetek osób, które zachowują się niewłaściwie - wyznał - Przykre jest także to, że akceptacja ludzi zmagającymi się z niepełnosprawnością nie stoi jeszcze na właściwym poziomie. Połączenie tych dwóch rzeczy sprawia, że takie sytuacje mogą przydarzać się częściej - podkreślał. Wiele osób postanowiło wesprzeć Addisona w komentarzach. Użytkownicy platformy mocno skrytykowali kobietę oraz kierowniczkę, które nie uwierzyły w tłumaczenia 21-latka.

Miałeś absolutną rację. To one się myliły. Wspieram cię całym sobą
Uwielbiam cię, bądź silny! Nie zwracaj uwagi na to, co myślą inni. Bardzo cię szanuję
Bardzo dobrze zniosłeś tę sytuację
Więcej o: