Poszukiwacze skarbów od dawna starają się odnaleźć zaginione statki, na których pokładzie mają znajdować się niewyobrażalne wręcz skarby. Dna mórz i oceanów skrywają tysiące wraków samolotów, statków i łodzi podwodnych, a o wielu z ukrytych tam tajemnicach wciąż nie wiemy. Od kilku dni u wybrzeży Nowej Fundlandii trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza jednostki Titan, łodzi podwodnej, na której pokładzie pięciu pasażerów wyruszyło, by obejrzeć wrak Titanica. Poszukiwania są trudne, mowa bowiem o obszarze o powierzchni 25 tysięcy kilometrów kwadratowych. A to wciąż mały wycinek wód, na których dnie skrywane są niewyjaśnione do dziś tajemnice.
Więcej podobnych historii przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Trójkąt Bermudzki to uchodzący za tajemniczy i bogaty w zjawiska paranormalne obszar w rejonie Bermudów, Miami na Florydzie i Puerto Rico. Rejon ten jest jednym z najczęściej odwiedzanych przez statki i samoloty, a czarna legenda narodziła się już w XX wieku, gdy o zaginięciach zaczęło robić się głośno. Jedna z najsłynniejszych spraw to zniknięcie pięciu amerykańskich samolotów torpedowo-bombowych 5 grudnia 1945 roku.
Zwolennicy teorii spiskowych i zjawisk paranormalnych wierzą, że w Trójkącie Bermudzkim mamy do czynienia z łamaniem praw fizyki, a nawet interwencją obcych - kosmitów, którzy porywają statki, łodzie, jachty i samoloty. Teoriom przeczą jednak statystyki, zgodnie z którymi na wspomnianym obszarze wcale nie ginie więcej jednostek, niż w innych równie popularnych miejscach. Wyjaśnieniem zagadki mogą być złoża metanu i częste huragany.
Zaginięcie załogi brygantyny Mary Celeste to prawdopodobnie najsłynniejsza tego typu sprawa i jednocześnie jedna z wielu nierozwiązanych do dziś zagadek morskich. Zbudowany w 1861 roku okręt, początkowo ochrzczony mianem Amazon, już od momentu opuszczenia stoczni ciągnął za sobą pasmo dziwnych zdarzeń. Pierwszy kapitan zmarł dziewięć dni po objęciu dowództwa, powodem było ciężkie zapalenie płuc. Jego następca krótko po opuszczeniu portu zderzył się z kutrem rybackim. Po powrocie do stoczni na pokładzie wybuchł pożar. Trzeci kapitan również stracił stanowisko po zderzeniu z innym statkiem. Kolejne lata przebiegły już spokojnie. Na początku listopada 1872 roku Mary Celeste wypłynęła z Nowego Jorku w kierunku portu w Genui, na pokładzie wioząc 1701 beczek spirytusu. 5 grudnia dryfujący ok. 400 mil od Gibraltaru statek dostrzegła załoga Dei Gratii. Brakowało szalupy ratunkowej, a co najważniejsze, zniknęli wszyscy członkowie załogi. Choć istnieje wiele hipotez, zagadka zniknięcia ośmiu marynarzy do dziś nie została wyjaśniona.
Unebi to pancerno-pokładowy krążownik skonstruowany we Francji na zamówienie Japońskiej Cesarskiej Marynarki Wojennej. Zwodowany 6 kwietnia 1886 roku, był wyjątkowo ciężko uzbrojony w armaty, kartaczownice i wyrzutnie torpedowe. Jego cechą charakterystyczną był zwężający się ku pokładowi kadłub, który miał zniwelować wyjątkowo spore obciążenie. Jednostka miała jednak problemy ze stabilnością. Unebi zniknął na wodach między Singapurem a Japonią w 1887 roku. Za przyczynę zaginięcia uznano zatonięcie pod wpływem sztormu, jednak to wciąż tylko hipoteza. Nie znaleziono żadnych śladów po załodze czy statku, do dziś nie odkryto też jego wraku.