Pokazuje owłosienie na klatce piersiowej i brzuchu. "Gdyby włosów nie miało tam być, to by ich nie było"

Nessa na co dzień publikuje na TikToku treści związane z ciałopozytywnością. Kobieta stara się uświadomić obserwatorom, że owłosienie kobiecego ciała jest zupełnie naturalne i żadna z nas nie powinna się nim przejmować.

19-letnia Nessa z USA aktywnie prowadzi profil na TikToku. Kobieta w licznych nagraniach dzieli się z obserwatorami urywkami z życia i w duchu ciałopozytywności prezentuje owłosienie ciała. Podczas gdy jedni podchodzą do publikowanych treści z entuzjazmem i wspierają młodą twórczynię, inni odbierają to nieco bardziej sceptycznie.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Co ginekolog myśli o fryzurze intymnej pacjentki? Czy może ona urozmaicić życie seksualne?

Nessa staje w obronie ciałopozytywności. Jej treści mają wspierać kobiety

Jak podaje portal "Daily Mail" Nessa twierdzi, że nie interesuje jej to, że ktoś ze względu na owłosienie ciała może uznać ją za "obrzydliwą". W jednym z nagrań tiktokerka podzieliła się przemyśleniami i zaprezentowała włoski, czym skłoniła internautów do dyskusji.

Czy kobiety zazwyczaj mają mniej włosów na ciele lub twarzy niż mężczyźni? Tak. Czy kobiety zazwyczaj nie mają włosów na ciele ani na twarzy? NIE. Gatunek żeński naturalnie ma owłosienie na ciele i twarzy. Przykro mi, mężczyźni, nie możecie zachować tego wszystkiego dla siebie

- napisała w opisie do nagrania.

Na krótkim nagraniu Nessa tańczy podekscytowana, a później odsłania i prezentuje różne części ciała pokryte włosami. Robi zbliżenie na klatkę piersiową, okolice bikini i brzuch. Wideo zyskało już ponad 90 tys. polubień.

Internauci skomentowali nagranie tiktokerki. Wielu wyraziło słowa wsparcia

Pod krótkim nagraniem Nessy internauci zostawili wiele komentarzy. Niektórzy pochwalili ją za odwagę i prezentowane treści, podczas gdy innym niezbyt spodobało się to, czym dzieli się tiktokerka na swoim profilu.

Ludzie nie zdają sobie sprawy, że męskie włosy są DOKŁADNIE TAKIE SAME jak włosy kobiet. Jedyną różnicą jest staromodna toksyczna perspektywa.
Jeśli wam się to podoba to ok, ale mnie osobiście nie.
Nie lubię ich, więc dwa razy w tygodniu golę się dosłownie od stóp do głów.
Gdyby włosy nie miały tam być, to by ich nie było!
Więcej o: