Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl
Jak zwracać się do teściowej? To kwestia, która dla wielu osób jest dość problematyczna. Choć zgodnie z polskim zwyczajem, do swojej teściowej oraz teścia zwracamy się "mamo" i "tato", nie każdy jest w stanie zaakceptować tę formę. Ostatnio ten temat wzięła na tapet ekspertka savoir-vivre.
Aleksandra Pakuła prowadzi na Instagramie profil, gdzie edukuje swoje obserwatorki oraz obserwatorów i przybliża zasady dobrych manier. W jednym ze swoich ostatnich filmików wyjaśniła, jak elegancko zwracać się do teściowej. - Są trzy możliwości: pani, mamo, albo na "ty". To ona wychodzi z propozycją, bo mamy zasadę precedencji, a to ona jako osoba starsza proponuje, w jaki sposób będziemy się do siebie zwracały. Jeśli nie zaproponuje w ogóle, to zostaje nam forma "pani". Jeśli zaproponuje nam, by zwracać się do niej "mamo", to wypada to zaakceptować. Jeśli zaproponuje zwracanie się do niej na "ty", to też nie wypada odmówić - tłumaczy.
- Co jednak w sytuacji, jeśli zaproponuje, by zwracać się do niej "mamo", a my nie jesteśmy gotowe? Możemy powiedzieć właśnie, że nie jesteśmy gotowe, bo to dla nas nowa sytuacja, albo możemy poprosić naszego męża, naszą żonę o to, by porozmawiał/porozmawiała z mamą, że dla nas to nie jest komfortowa sytuacja i może uda znaleźć się jakieś inne rozwiązanie. (...) Dla niektórych kobiet i dla niektórych mężczyzn "mama" jest tylko jedna i każdy powinien to zrozumieć - dodała w dalszej części nagrania.
Bardzo często, gdy nie wiadomo, jaką formą przyjąć zwracając się do teściowej, ludzie uciekają się do tej bezosobowej. Okazuje się jednak, że wcale nie jest to dobry pomysł. - Najgorszym, ale najbardziej popularnym rozwiązaniem jest zwracanie się w formie bezosobowej. Nie wiemy, jak się zwracać, więc szukamy ciągle zdań w formie bezosobowej. Niektórzy, gdy pojawią się dzieci, przechodzą na formę "babciu", ale to nie jest nasza babcia, więc proponuję skorzystać z któregoś z wcześniej wymienionych trzech rozwiązań - podsumowała Aleksandra Pakuła.
Pod postem opublikowanym przez Aleksandrę Pakułę pojawiło się wiele komentarzy od internautek. Wiele z nich postanowiło podzielić się swoimi przemyśleniami na ten temat. Niektóre zdradziły również, jaką formę one zdecydowały się przybrać:
Dlaczego do teściowej nie mówi się teściowo? Do cioci nie mówi się babciu a do dziadka nie mówi się wujku, wiec dlaczego do teściowej mówi się mamo? Najprościej i bez generowania problemów by było teściowo. Na ty tez ok, ale starsze pokolenie uznaje to często za brak szacunku i na siłę tworzą dystans
Moja teściowa oburzona, że nie chcę do niej mówić "mamo" wykrzyczała, że jestem niewychowaną gówniarą... Nie jestem w stanie do tej osoby wymówić tego słowa, gdyż jest ono zarezerwowane tylko dla jednej osoby
Ja mówię pani, podobno teściowa ma z tym problem, ale nigdy nie zaproponowała innej formy. Na szczęście rzadko mam z nią kontakt
Mówię "mamo" bo to mama mojego męża, a mąż jest mi bardzo bliski. Poza tym teściowa to zaproponowała zaraz w dniu ślubu i wydało mi się to dość urocze i naturalne
Dobrze, że u nas wszyscy do siebie mówią na "ty", a mama jest jedna
- czytamy.