Marek Sekielski i Artur Nowak od kilku miesięcy prowadzą program "Klub Gazety Polskiej" na kanale SEKIELSKI. W każdy poniedziałek przygotowują przegląd mediów prawicowych i katolickich. W najnowszym odcinku prowadzący przeanalizowali treści z forum portalu Katolik.pl. Rady, jakie otrzymała na nim jedna z kobiet, z pewnością zbulwersują wiele osób.
Pani Ania, która opublikował wpis na forum, zdradziła, że jest mężatką od 23 lat. Ona i jej mąż doczekali się trójki dzieci. Syn jest już dorosły, jedna z córek ma 17 lat, a druga 15. - W moim małżeństwie bardzo szybko pojawiła się przemoc psychiczna i fizyczna. Psychiczna trwa nadal. Mąż jednak nie chce pójść na terapię, bo uważa, że to moja wina - wyznała kobieta.
Pani Ania przyznała, że po dwudziestu kilku latach nie zależy jej już na odbudowywaniu związku. I jak dodała, rok temu poznała kogoś, kto ją docenia i wspiera. Z tego powodu myśli o rozwodzie z mężem. Zdaje jednak sobie sprawę z faktu, że to nie będzie łatwe. W związku z tym postanowiła zapytać o radę. Wpis kobiety wzbudził spore zainteresowanie. Udział w dyskusji wziął między innymi pan Andrzej, który napisał:
Ten ktoś, kto cię docenia i wspiera to mężczyzna ... Przecież wiesz dokładnie, jak to się nazywa. On uważa, że to twoja wina. Ty uważasz, że to jego wina. A to po prostu wasza wina. Trzeba się zabrać za naprawę małżeństwa on poprawi siebie w tych sprawach, które tobie przeszkadzają, ty poprawisz siebie w tych kwestiach, które jemu przeszkadzają. Czas siąść i to omówić co każde z was może zrobić dla drugiego.
Pan Andrzej doradził także, co jego zdaniem pani Ania powinna zrobić. - Przypomnieć sobie jak publicznie deklarowałaś, że go nie opuścisz aż do śmierci w dobrej i złej doli. Ponadto wezwać wszystkich, którzy byli na waszym ślubie nadto Pana Boga Wszechmogącego i Wszystkich Świętych, by cię z tego publicznego zobowiązania rozliczyli - napisał mężczyzna. Z kolei w kolejnym poście dodał: "Pójście w kierunku rozwodu niczego nie rozwiązuje a jedynie ułatwia drogę do rzeczywistego zła".
Głos zabrała także pewna kobieta, która podzieliła się swoimi doświadczeniami. - Jestem kobietą, żoną i matką. Weszłam na forum, bo mój mąż dziś mnie upchnął i szukam odpowiedzi, jak po katolicku powinnam się zachować i co zrobić, żeby się to więcej nie powtórzyło. Myślę, że w tej sytuacji jest też trochę mojej winy, stąd wnioski, że u Pani Anny może być podobnie... - napisała.
Musimy oczywiście podkreślić, że zacytowane wpisy z katolickiego forum są bardzo krzywdzące i nie pomogą żadnej ofierze przemocy domowej. Co warto robić w takich przypadkach? Jeżeli ty lub bliska ci osoba padła ofiarą przemocy pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc na Ogólnopolski Telefon dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" – 801 120 002 lub pod numer 112. Więcej informacji TUTAJ. Pomoc telefoniczną oraz mailową kobietom znajdującym się w trudnych sytuacjach życiowych świadczy także Centrum Praw Kobiet. Przeznaczona jest dla osób, które znalazły się w trudnej sytuacji i potrzebują natychmiastowego interwencyjnego wsparcia, a także dla tych, które chcą skorzystać z bezpiecznego schronienia w Specjalistycznym Ośrodku Wsparcia w Warszawie. Konsultantki wysłuchują, wspierają, podejmują interwencję oraz udzielają informacji w sytuacjach związanych w szczególności z różnymi formami przemocy wobec kobiet. Telefon interwencyjny (całodobowy) 600 070 717. Więcej informacji na stronie: https://cpk.org.pl/