Maryla Rodowicz wcale nie jest Marylą. Gwiazda dawno temu zmieniła swoje imię

Maryli Rodowicz raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Wystarczy zanucić fragment "Małgośki", "Wielkiej wody" czy słynnego "To już było". Mimo wszystko w życiu słynnej polskiej piosenkarki nie brakuje tajemnic i faktów, o których wielu nie ma pojęcia. Pozycją numer jeden na liście nieoczywistych kwestii byłoby jej... imię.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Maryla Rodowicz jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w Polsce. Jej głos znają niemal wszyscy. I choć dla wielu jest głównie znakomitą piosenkarką i gitarzystką, jej życiorys potrafi zaskakiwać - poczynając od samego imienia. 

Zobacz wideo Maryla Rodowicz smutno o inflacji. "Nie mamy na nic wpływu"

Maryla Rodowicz - artystka, która potrafi zaskakiwać

Największą sławę zdobyła jako wokalistka - bo kto z nas nie zna takich przebojów jak "Małgośka" czy "Wielka woda" - w końcu "To już było". Nie ulega jednak wątpliwości, że życiorys artystki potrafi zaskakiwać - zwłaszcza tych, którzy kojarzą ją tylko od strony wokalnej. Maryla Rodowicz jest również aktorką; widzowie pokochali ją za rolę zadziornej Uli z serialu "Rodzina zastępcza". Jakby tego było mało, jest również zdobywczynią brązowego medalu w biegu na 80 m przez płotki na Mistrzostwach Polski Młodzików 1959 i złotego medalu w sztafecie 4 × 100 m na Mistrzostwach Polski Młodzików 1962. 

 

Maryla Rodowicz w rzeczywistości wcale nie jest Marylą

Kolejną kwestią, która może zaskoczyć fanów Maryli Rodowicz, jest jej... imię. Okazuje się bowiem, że 77-letnia piosenkarka wcale nie ma na imię Maryla; wiedzą o tym osoby, które znają lepiej jej biografię. Naprawdę nazywa się Maria Antonina Rodowicz i pod takimi imionami słynna wykonawczyni figuruje w akcie urodzenia oraz innych urzędowych dokumentach. 8 grudnia 1945 roku rodzice postanowili nazwać ją tak na cześć patronki dnia jej narodzin.

Mimo wszystko przyszła gwiazda nie polubiła swojego imienia i jakiś czas później zdecydowała się zmienić je na "Maryla" - bo właśnie tak nazywała piosenkarkę jej babcia pochodząca z Białorusi. - Gdy w trakcie studiów na warszawskim AWF-ie wokalistka rozpoczynała muzyczną karierę, posługiwała się już imieniem Maryla - podaje Radio ZET. 

 
Więcej o: