Więcej wiadomości przeczytasz na Gazeta.pl.
Adelaide pochodzi z Australii i to właśnie tam organizuje intymne śluby. To nowy trend, który oznacza śluby tylko we dwoje, bez zgiełku i tłumów. Zamiast wesela, pary po przysiędze udają się na romantyczną kolację i poświęcają całą uwagę tylko sobie. Sama Adelaide zresztą poślubiła swoją partnerkę właśnie w ten sposób. Ostatnio opublikowała na TikToku nagranie, na którym pokazała swoją suknię ślubną. Okazało się, że znalazła ją w sklepie z odzieżą używaną. Internauci byli w szoku.
Na nagraniu Adelaide przyznała, że gdyby ktoś zapytał ją wcześniej, czy na swój ślub włoży używaną suknię ślubną, szczerze by w to wątpiła. W jej głowie ten dzień od zawsze musiał być idealny, a kreacja miała być spełnieniem marzeń. Jednak w czasie zakupów w lumpeksie natknęła się na prawdziwą perełkę. Biała suknia, którą zaprojektował Toni Maticevski, od razu skradła jej serce. "Nie mogłam przepuścić takiej okazji" - podkreśliła. Dodała też, że zapłaciła za nią grosze. Następnie pokazała zdjęcie ze ślubu - trzeba przyznać, że wyglądała oszałamiająco.
Tego samego zdania są internauci. "Wspaniała. Wyglądasz pięknie", "Oszałamiająca", "Zakochałam się w tej sukience", "Jest stworzona dla ciebie" - czytamy w komentarzach. Sama autorka nagrania przyznała, że w tym wyjątkowym dla siebie dniu, czuła się naprawdę piękna. A wy, co myślicie o pójściu do ślubu w używanej sukience?