Kamińska-Radomska mówi, w co ubrać się na wesele. Fani zrywają boki: "Już widzę tych naszych Wieśków i Stachów"

Irena Kamińska-Radomska jest polską ekspertką od savoir-vivre, którą szersze grono mogło poznać dzięki programi "Projekt Lady". Specjalistka od etykiety regularnie publikuje filmiki w swoich social mediach, w których radzi internautom jak powinni się ubrać, czy zachować w konkretnej sytuacji. Tym razem postanowiła odpowiedzieć na pytanie: - "W co się ubrać na wesele?".

Więcej podobnych tematów znajdziecie na Gazeta.pl

W co ubrać się na wesele? To pytanie zadaje sobie wielu przyszłych gości weselnych. Mówi się, że kreacji w niektórych kolorach nie powinno się zakładać, bo np. biały to kolor panny młodej, a czarny z kolei kojarzy się z okresem żałoby. Okazuje się, że zdania na ten temat są mocno podzielone. Niedawno pisaliśmy w naszym serwisie tekst na temat tego, czy jako gość możemy założyć białą sukienkę - przeczytacie go TUTAJ. Okazuje się, że savoir-vivre jasno określa, jak w tym dniu powinni wyglądać goście podczas samego ślubu i później wesela. Opowiedziała o tym Irena Kamińska-Radomska w jednym z filmików na swoim Instagramie.

Zobacz wideo Zapytaliśmy mieszkańców Opola, ile wypada dawać do koperty na wesele

Irena Kamińska-Radomska mówi, w co się ubrać na wesele

Ekspertka już na samym początku wyjaśnia, że zanim wybierzemy strój na wesele, to powinniśmy przeczytać, czy na zaproszeniu nie ma przypadkiem tajemniczego słowa "blacktie". 

Wesela to imprezy, które odbywają się wieczorem. Wobec tego strój, który obowiązuje, czy jest przyjęty dla gości, to jest strój wizytowy na wieczór. Chyba że na zaproszeniu będzie informacja "blacktie", czarna mucha. Wtedy goście przychodzą w strojach wieczorowych. Co to oznacza dla kobiety? To jest długa suknia wieczorowa. A dla mężczyzny jest to smoking. Tylko pamiętajcie, że na ślub ubieramy się inaczej - w strój dzienny, nie wieczorowy.

- mówi Irena Kamińska-Radomska. 

 

Fani oburzeni słowami Ireny Kamińskiej-Radomskiej. Inni pękają ze śmiechu: "Już widzę tych naszych Wieśków i Stachów"

Nie da się ukryć, że nagranie, które opublikowała w social mediach Irena Kamińska-Radomska obiło się szerokim echem wśród internautów. Wielu z nich uważa, że to, co mówi ekspertka, ma się nijak do rzeczywistości. - "P. Irenko z całym szacunkiem ale pani odpływa w bogate sfery, powinna pani pamiętać również o zwykłych ludziach. Ludziach, którzy żyją, za średnią krajową, pracują gdzieś na produkcji lub w sklepie. Pani pokazuje ludzi bogatych, nie pamiętając o całym społeczeństwie" - pisze jedna z internautek. Ktoś inny parsknął śmiechem i napisał: 

Już widzę tych naszych Wieśków i Stachów w smokingach. 

Mimo wszystko pojawiły się również pozytywne komentarze, w których obserwatorzy Ireny Kamińskiej-Radomskiej stwierdzili, że takie filmiki są potrzebne, bo część ludzi nie potrafi się ubrać stosowanie do okazji. - "Myślę, że takie informacje są ludziom potrzebne, bo wiele osób myli wyjście na plażę czy na spacer na wakacjach z pójściem do pracy, czy wesele z randką na mieście. Warto o tym pomyśleć i ubrać się stosownie do sytuacji, przynajmniej spróbować w ramach posiadanego budżetu"- piszą. 

Więcej o: