Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Mimo że przepisy zezwalające kobietom na chodzenie topless w basenach publicznych w Katalonii zostały wprowadzone w 2020 roku, od tego momentu nagminnie zdarzało się, że poszczególne obiekty nie stosowały się do ustalonych zasad. W związku z tym rząd wspólnoty autonomicznej Katalonii wysłał do wszystkich gmin komunikaty. Z ich treści jasno wynika, że na terenie pływalni miejskich nie obowiązuje już zakaz dla kobiet dotyczący chodzenia bez górnej części garderoby.
Jak podaje Polsat News, departament ds. równości katalońskiego rządu poinformował w liście do władz miejskich, że zabranianie kobietom korzystania z basenów topless "wyklucza część populacji i narusza wolny wybór każdej osoby w odniesieniu do jej ciała". Z kolei portal BBC przypomina również, że w dokumencie wyraźnie podkreślono obowiązki władz lokalnych, które powinny "bronić przed dyskryminacją z jakiegokolwiek powodu, w tym ze względu na płeć, przekonania religijne lub ubiór".
Rozsyłany dokument ten jest więc swego rodzaju "przypomnieniem" o wprowadzonych w 2020 roku przepisach. Każdego lata pojawia się bowiem coraz więcej skarg na obiekty, które nie pozwalają kobietom na korzystanie z basenów topless. Warto tym samym zaznaczyć, że za nierespektowanie zasad władzom gminy grozi kara nawet 500 tys. euro.
Jak podkreśliła rzeczniczka feministycznego ruchu "Mugrons Lliures" cytowana przez Polsat News: "To kwestia równości płci: mężczyźni mogą chodzić topless, a kobiety nie?". Jednocześnie kobieta zastanawiała się, dlaczego kataloński rząd tak długo zwlekał z przypomnieniem obowiązujących od 2020 roku przepisów.
Oprócz pokazywania się topless, na publicznych basenach należy także zezwolić kobietom na karmienie piersią oraz ubieranie kompletnych kostiumów, które zakrywają całe ciało (w tym muzułmańskich burkini).