Mówili, że 13 lat młodszy aktor jest dla niej "nieodpowiedni". Od 12 lat są nierozłączni

Poznali się na planie filmu. Nikt jednak nie podejrzewał, że ta znajomość przerodzi się w poważny związek. Małgorzata Szumowska i Mateusz Kościukiewicz obecnie należą do grona par z najdłuższym stażem w show-biznesie.

Mówi się, że prawdziwa miłość nie pyta o wiek. Jednak różnica wieku w wielu związkach par z show-biznesu budzi wiele emocji wśród ich fanów i nie tylko. Jeszcze większą sensację wzbudza sytuacja, gdy to kobieta jest starsza od partnera w związku. Do takich par, które potrafią pokonać wszelkie przeciwności losu, należy Małgorzata Szumowska i Mateusz Kościukiewicz. Mimo krytycznych głosów do dziś tworzą udany związek. Od 12 lat jako małżonkowie są nierozłączni zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. 

Zobacz wideo "Infinite Storm". Pierwszy amerykański film Małgorzaty Szumowskiej [ZWIASTUN]

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Ona reżyseruje, on gra. Uczucie narodziło się na planie filmowym

Małgorzata Szumowska i Mateusz Kościukiewicz poznali się w 2009 roku, na planie reżyserowanego przez Szumowską filmu "Nowhere", gdzie aktor wcielał się w jedną z głównych ról. Między parą szybko zaiskrzyło, a towarzyskie spotkania zaowocowały przyjaźnią. Wkrótce jednak między reżyserką a aktorem pojawiło się głębsze uczucie. Małgorzata Szumowska, postanowiła zakończyć poprzednią relację i związać się z Mateuszem Kościukiewiczem podczas kręcenia dramatu "Sponsoring" w Paryżu. Nieco ponad dekadę temu nikt nie dawał im wielkich szans, a dla opinii publicznej ich relacja wyglądała jak romans. W jednym z wywiadów, jak podaje portal Plejada, reżyserka podkreśliła, że spotkała się z krytyką znajomych, którzy zarzucali jej, że spotyka się "z nieodpowiednim mężczyzną". W wywiadzie dla Gazety Wyborczej zwierzała się, że był to dla niej wyjątkowo trudny czas.

To był trudny moment w moim życiu. Byłam sama w Paryżu, montowałam film. Zostawiłam mojego syna Maćka z jego tatą na miesiąc. Rozstałam się z nim, weszłam w nowy związek. Moi przyjaciele, zdawałoby się tak liberalni, sami żyjący nieraz w sposób, jak mówią księża, »nieuporządkowany«, nagle zaczęli mnie surowo oceniać za to, że wiążę się z kimś ich zdaniem nieodpowiednim i zostawiam dziecko na miesiąc. Totalna krytyka.

Para rodem z filmu. Mateusz Kościukiewicz jest młodszy od Małgorzaty Szumowskiej o 13 lat

Nieoczekiwanie w 2012 para pojawiła się wspólnie na premierze filmu "Bez wstydu". Kościukiewicz grał w produkcji jedną z głównych ról. Największym zaskoczeniem okazały się jednak obrączki na ich palcach. Jak się okazuje, Małgorzata i Mateusz wzięli sekretny ślub. Wiadomo, że stanęli na ślubnym kobiercu w 2012 roku, lecz informacje związane z ceremonią pozostają owiane tajemnicą. Mateusz Kościukiewicz w jednej z rozmów na łamach magazynu Wprost, jak cytuje Plejada, wyjawił, że różnica wieku między nim a reżyserką nigdy nie stanowiła, dla niego problemu. Podobnie było w przypadku faktu, iż jego wybranka ma dziecko z poprzedniego związku.

Nigdy nie wszedłbym w związek, który zbudowałby dla mnie bariery. Poza tym z pewnymi osobami mała stabilizacja nie grozi. Nie da się przecież całe życie mieszkać na kartonach.
 

Pod koniec tego samego roku powitali na świecie córeczkę - Alinę. Małgorzata Szumowska na łamach "Elle" opowiadała inspiracją przy wyborze imienia, była rzeźbiarka Alina Szapocznikowa, o której chciała zrobić film. 

Niesamowicie inspirująca postać. Była genialna, rzeźbiła w dziwnych tworzywach kobiecą seksualność i śmierć, ale bardzo kochała życie. A ja życzę swojej córce Alinie właśnie tego: żeby kochała życie.
 

Małgorzata Szumowska i Mateusz Kościukiewicz stronią od okładek magazynów i publicznych wystąpień

Para na co dzień unika rozgłosu i medialnego szumu. Małgorzata Szumowska i Mateusz Kościukiewicz rzadko również pokazują się na imprezach branżowych czy okładkach kolorowych magazynów. Robią jedynie wyjątek przy okazji promocji kolejnych produkcji, nad którymi pracują. Obojgu, zależy także na prywatności, zdarza im się jednak opublikować romantyczne kadry na Instagramie np. z okazji walentynek.

 

Aktor w rozmowie z "Wprost" przyznał, że nigdy nie miał problemów z paparazzi, a jego życie nie różni się od życia innych ludzi.

Nie jestem sławnym gwiazdorem, wiele osób nawet mnie nie kojarzy. Żyjemy z Małgośką dość zwyczajnie, trochę na uboczu. Robimy swoje. Czasem widzę nasze zdjęcia w gazetach, czytam podpis wyssany z palca. Przewracam stronę, widzę kolejną osobę. I wiem, że to też nie ma związku z rzeczywistością.
Więcej o: