Conchita Wurst zwykle nosi peruki i mocny makijaż. A jak wygląda bez? "O mój Boże"

Conchita Wurst zyskała międzynarodową popularność wygrywając konkurs Eurowizji w 2014 roku. Mocny makijaż, długie włosy i odważne kreacje - to właśnie w takim wydaniu przez jakiś czas pokazywała się najczęściej. A jak wygląda bez tego wszystkiego? Niektórzy będą zaskoczeni!

Więcej o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl

Conchita Wurst, a właściwie Thomas Neuwirth to 34-letni austriacki wokalista oraz drag queen, któremu rozpoznawalność przyniosło zwycięstwo w 59. Konkursie Piosenki Eurowizji. Odkąd pojawił się w mediach, wzbudzał wiele różnych emocji. Od 2014 roku zyskał jednak wiele fanek fanów, a na Instagramie obserwuje go ponad 400 tys. osób, z którymi dzieli się wybranymi momentami ze swojego życia zawodowego oraz prywatnego.

Zobacz wideo Pani Monika poprawia humor klientom opaskami do włosów. "Specjalnie przychodzą zobaczyć"

Conchita Wurst bez peruki i mocnego makijażu

Przez kilka lat po tym, jak Conchita Wurst wygrała Eurowizję, nieodłącznymi elementami jej wizerunku były długie włosy, mocny makijaż oraz strojne i odważne stylizacje. Jednak w 2019 roku Thomas Neuwirth postanowił zmienić co nieco w swojej działalności artystycznej i poinformował, że rozdziela postać Conchity Wurst i chce tworzyć muzykę po prostu jako "WURST", eksperymentując z bardziej męską formą scenicznej ekspresji. Obecnie żongluje i bawi się tymi dwoma wizerunkami, coraz częściej pokazując się bez makijażu i w swoich naturalnych włosach, bez doczepów czy peruki.

 
Cudownie!
Wyglądasz tak dobrze
To nielegalne być tak atrakcyjnym
 O mój Boże, uwielbiam to
Bez względu na styl: jesteś po prostu najpiękniejszym człowiekiem na świecie

- piszą fanki oraz fani pod jednym z najnowszych postów.

Conchita Wurst w szczerym wyznaniu: Jestem nosicielką wirusa HIV

Conchita Wurst spełnia się nie tylko jako artystka, lecz także działaczka społeczna. Aktywnie wspiera środowiska LGBT+, a także osoby zakażone wirusem HIV i chore na AIDS. Kilka lat temu, sama podzieliła się ze światem informacją, że jest nosicielką tego wirusa, a jej szczerość doceniło wiele fanek oraz fanów.

Od wielu lat jestem nosicielką wirusa HIV. Nie ma to nic wspólnego z moim życiem publicznym, jednak były chłopak grozi mi, że ujawni moje prywatne sprawy. Ja nie pozwolę nikomu mnie zastraszać lub wpływać na moje życie. Przez wiele lat byłam poniżej wykrywalności wirusa, a to oznacza, że nie jestem w stanie go przenosić.
Więcej o: