Miała 91 lat, gdy wcieliła się w rolę babci Lucy z "Rancza". Tak wyglądała w młodości

Choć ostatni odcinek "Rancza" ukazał się na antenie w 2016 roku, serial nadal cieszy się ogromną popularnością. Fani do dziś doszukują się ukrytych smaczków, wpadek w produkcji, czy ciekawostek związanych z aktorami. Tylko najwierniejsi widzowie wiedzą jednak, kto wcielił się w babcię Lucy z pierwszego odcinka.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Babcia Lucy pojawia się tylko w jednym odcinku "Rancza". W pilocie serialu możemy zobaczyć ją w śnie nowej właścicielki dworku. Mimo to producenci postawili na zaangażowanie wybitnej i legendarnej aktorki Danuty Szaflarskiej. 

Zobacz wideo Część Wilkowyj dziś. Tak wygląda kultowa ławeczka z "Rancza"

Pierwszy mąż jechał do niej z obrączkami przez 6 dni. Ślub nie przyniósł jej szczęścia

Danuta Szaflarska urodziła się w 1915 roku w Kosarzyskach. Gdy miała 9 lat, jej ojciec niespodziewanie zmarł w wyniku zapalenia wyrostka robaczkowego. Razem z rodziną musiała przeprowadzić się do Nowego Sącza. Nie lubiła nowego miejsca zamieszkania. Dopiero gdy trafiła do warszawskiej Szkoły Teatralnej, poczuła, że znalazła swoje miejsce na ziemi. Zakochała się w mieście oraz aktorstwie.

W 1936 roku poznała swojego pierwszego męża, Jana Ekiera. Mężczyzna był wybitnym pianistą i zadurzył się w młodej i pięknej artystce. Szaflarska skończyła studia w 1939 roku, a niedługo później zadebiutowała w wileńskim Teatrze Na Pohulance. Gdy wybuchła wojna, Ekier wyruszył w podróż do Wilna. Przez 6 dni wiózł obrączki dla ukochanej. Choć kobieta nie chciała wychodzić za mąż, przyjęła oświadczyny ze względu na wzruszającą wędrówkę pianisty. - Zgodziłam się. Cóż, że potem płakałam przez dwa dni nad papierkiem zabierającym mi, jak sądziłam, wolność - wyznała w jednym z wywiadów. W 1943 roku na świat przyszła ich córka Maria. Ich małżeństwo jednak nie przetrwało. - Mąż mnie zostawił, nie mogliśmy się dogadać, on widział we mnie gospodynię domową, a ja chciałam grać - wyznała.

Poświęciła się aktorstwu. Na scenie była prawie do ostatnich dni

Szaflarska kochała aktorstwo, a widzowie uwielbiali jej grę. Łącznie wystąpiła w ok. 180 rolach filmowych i teatralnych. Zadebiutowała na wielkim ekranie w produkcji "Zakazane piosenki" i zyskała ogrom fanów. Swoją pozycję, jako jedną z pierwszych dam polskiego kina ugruntowała udziałem w takich filmach jak "Skarb", "Lalka", czy "Pożegnanie z Marią". W 2006 roku, mając 91 lat, zagrała także we wspomnianym wcześniej "Ranczu".

Danuta SzaflarskaDanuta Szaflarska Narodowe Archiwum Cyfrowe

Nie chciała przechodzić na emeryturę. Teatr był dla niej jak narkotyk. Zmieniła zdanie ze względu na zdrowie. Gdy miała 101 lat, złamała biodro podczas jednej z prób w warszawskim Teatrze Żydowskim. Dopiero w 2016 roku stwierdziła, że pora powiedzieć dość, kiedy ponownie trafiła do szpitala. Gdy ludzie pytali ją o sekret jej długowieczności, nie znała odpowiedzi. -  Ja niczego specjalnego nie robię. Po prostu kocham życie we wszystkich jego barwach, odcieniach i cieniach. Życie jest cudem - mówiła w jednym z ostatnich wywiadów przed śmiercią. Danuta Szaflarska zmarła w wieku 102 lat 19 lutego 2017 roku. Więcej zdjęć aktorki z okresu młodości można zobaczyć w galerii znajdującej się na początku artykułu. 

Więcej o: