Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Właściciele domów jednorodzinnych dobrze znają problem kun domowych. Gdy te zwierzęta pojawią się w naszym domu, skutecznie uprzykrzają codzienność. Strych staje się miejscem ich zamieszkania, do którego przynoszą zdobycze z polowań. W związku z tym w całym budynku może unosić się brzydki zapach, instalacje będą zniszczone, a noc obfita w hałasy. Jeśli na posesji znajduje się kurnik, tym bardziej może zachęcić kunę do odwiedzin.
Kuna to trudny przeciwnik, ale nie niemożliwy do pokonania. Osoby, które nigdy nie miały z nimi do czynienia, mogą być oczarowane ich uroczym wyglądem. Wbrew pozorom nie są to jednak miłe zwierzątka, którym chcemy pozwolić pomieszkiwać na naszym strychu. W pierwszej kolejności należy zadbać o to, żeby na poddaszu nie było żadnych miejsc, przez które zwierzę mogłoby przecisnąć się do środka. Popularnym sposobem jest stworzenie pułapki z jedzeniem w środku. Do środka klatki należy włożyć jajko, chleb z miodem, owoce albo mięso drobiowe. Zapach przyciągnie kunę, która sięgnie po jedzenie i zostanie zatrzaśnięta w klatce. Wtedy można ją przetransportować w inne miejsce i wypuścić.
Kuny mają czuły węch, dlatego silnie reagują na nieznane im zapachy. Odstrasza je sierść psa i kota, bo wywołuje w nich poczucie, że mają do czynienia z większym i silniejszym przeciwnikiem. Wystarczy rozrzucić sierść na poddaszu, a przestraszone zapachem zwierzę nie będzie chciało tam wejść. Kunę odstraszy też zapach mocno odświeżającej kostki do WC. To tani i naprawdę skuteczny sposób, ale kostkę musisz zawiesić w rękawiczkach. W innym przypadku ssak wyczuje człowieka i odstraszacz nie zadziała.