Nie tylko "Słowikowa". Do niedawna odbywały wyroki. Czym dziś się zajmują kobiety mafii?

Choć kobiety mafii kojarzą się większości przede wszystkim z filmem Patryka Vegi, to o kilku partnerkach prawdziwych mafiozów swego czasu było dość głośno. Czym się dziś zajmują?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Przez filmy stworzone w ostatnich latach temat polskich mafiozów znów uzyskał spory rozgłos. Choć partnerki przestępców zwykle nie ingerowały w ich interesy, zdarzały się przypadki, w których odgrywały w nich główne role. Oto kilka z najbardziej rozpoznawalnych kobiet gangsterów w naszym kraju.

Zobacz wideo Jak wygląda współczesna mafia? "Są bardzo agresywni"

Niedawno siedziała w więzieniu. Dziś robi karierę na swojej przestępczej przeszłości

Jedną z najbardziej rozpoznawalnych żon polskich gangsterów jest Monika Banasiak. Kobieta przez długi czas była partnerką Słowika - jednego z szefów mafii pruszkowskiej. Kilka lat temu trafiła do aresztu za kierowanie grupą przestępczą i handel narkotykami. Choć została oczyszczona z pierwszego zarzutu, finalnie skazano ją na 2,5 roku. Jak wyznała, w więzieniu cieszyła się sporym uznaniem innych osadzonych. Za kratkami miała stały dostęp do kosmetyków a pod łóżkiem trzymała 12-centymetrowe szpilki Louboutiny.

Po wyjściu z więzienia napisała kilka książek, w których opowiada o kulisach życia u boku mafiozy. Zatrudniła się jako pielęgniarka w jednym ze stołecznych szpitali. Dziś ma 60 lat i związana jest z młodszym o prawie dwie dekady Maciejem Wysockim. Mężczyzna często pojawia się razem z partnerką na jej instagramowym profilu. 

 

Doprowadziła do zabójstwa ministra sportu. Za kratkami spędziła 8 lat

Kolejna z kobiet mafii to Halina G. pseudonim "Inka". Przez lata była związana z Adamem Szymańskim, działającym w organizacji przestępczej Jeremiasza "Baraniny" Barańskiego. Z biegiem czasu została kochanką szefa gangu, a także jego "agentką od zadań specjalnych". Wykonywała wiele zleceń, jednak największą zbrodnię popełniła w 2001 roku.

"Inka" nakłoniła wówczas ministra sportu Jacka Dębskiego do spotkania w restauracji. Następnie, gdy opuszczali lokal, zwabiła go prosto w ręce płatnego zabójcy. W 2003 roku, w wyniku procesu trafiła za kratki na 8 lat. Została skazana za współudział w morderstwie. Opuściła więzienie 6 lat później. Po wyjściu na wolność zniknęła z przestrzeni publicznej.

Była ostatnią żoną Nikodema Skotarczaka. Film "Jak pokochałam gangstera" mocno ją oburzył

Za sprawą filmu Macieja Kawulskiego pt. "Jak pokochałam gangstera" z 2022 roku, Polska ponownie usłyszała o Nikodemie "Nikosiu" Skotarczaku oraz jego partnerkach. Mężczyzna zarabiał przede wszystkim z nielegalnego handlu samochodami, jednak związany był także z mafią pruszkowską. W trakcie swojej działalności miał 3 żony. Ostatnia z nich Edyta napisała w tym roku książkę pt. "Nikoś". Opisała w niej niektóre fragmenty życia u boku Skotarczaka. Po premierze "Jak pokochałam gangstera" mocno skrytykowała film przedstawiający historię jej męża. Wyznała, że nikt nie ujawnił przed nią szczegółów scenariusza, a sama produkcja "narusza nie tylko uczucia osób najbliższych zmarłego, ale również normy życia społecznego, a przede wszystkim prawo do prywatności, ludzką godność, cześć, pamięć po osobie zmarłej".

Więcej o: