Duchowny musi zapłacić karę, ale "nie ma swoich pieniędzy". Chce je od wiernych. "Trzeba dać księdzu. A jak inaczej?"

Nad księdzem z wyrokiem za antysemityzm, w sprawie którego toczy się postępowanie w związku z wydaleniem go ze stanu duchownego, znów zawisły czarne chmury. Tym razem kontrowersyjny duchowny będzie musiał zapłacić półtora tysiąca złotych kary.
Zobacz wideo Zobacz wideo: Tak wygląda kościół katolicki za 20 mln dolarów. "Proszę skasować to nagranie"

Ksiądz Michał Woźnicki znany jest ze swoich kontrowersyjnych wystąpień, jak i obrażania garstki wiernych, którzy i tak przychodzą na spotkania z nim. Jego wystąpienia regularnie publikowane są na kanale "Wroniecka" na Youtube. Pod praktycznie każdym opublikowanym tam materiałem znajduje się masa krytycznych komentarzy wobec "pół legalnej" działalności kapłana. Przypomnijmy bowiem, że Woźnicki to były salezjanin, którego wydalono z zakony we wrześniu 2022 roku.

Pomimo faktu, iż toczy się postępowania w sprawie wydalenia go ze stanu duchownego, Woźnicki nadal korzysta ze wszelkich przywilejów i organizuje spotkania dla grupki osób, które przychodzą go posłuchać. Jest wśród nich starsza kobieta, którą duchowny regularnie poniża i obraża przy wszystkich zgromadzonych.

"Trzeba dać księdzu, żeby płacił. A jak inaczej?"

Ostatnio na księdza Woźnickiego - co szczególnie nie dziwi - nałożono dwie kolejne kary porządkowe. Tym razem chodziło o jego złe zachowanie w sądzie. Łączna suma grzywn, które kapłan musi zapłacić, to 1500 złotych. W wystąpieniu opublikowanym na wspomnianym kanale w serwisie Youtube ksiądz przekonuje, że "nie ma swoich pieniędzy". Co w związku z tym? Zwrócił się z prośbą do wiernych. - Sąd dobrze wie, że jak wymierza na mnie karę, to ja swoich pieniędzy nie mam. Tylko mam od was  - mówił na nagraniu. - (...) Trzeba dać na kościół - dodawał.

Czcigodnych wiernych o nic nie proszę. Jak nie masz, nie dasz, to żalu nie mam. Jaki żal? Niech dają ci, co mają (...). W życiu się nachapali, nakradli, później trzeba iść do grobu i co, do grobu zabierzesz? Dzieciom dasz? Trzeba dać na Kościół

- perorował do zebranych.

Trzeba dać księdzu, żeby płacił. A jak inaczej? Skąd ma wziąć? Jak nie, to pójdzie siedzieć. I wtedy będziesz na niego płacił, bo z podatków pójdzie. I wtedy nie będziesz protestował, bo nad sobą masz sąd i prokuratora czy państwo. A kto to jest? Na Sądzie Bożym nie stanie sąd, prokuratura ani państwo. Stanie konkretny człowiek

- słyszymy na nagraniu.

Źródło: Youtube

Więcej o: