Jayne McConachy to 34-letnia influencerka z Australii, która na co dzień pracuje jako pielęgniarka. Zasłynęła za sprawą ogromnej liczby operacji plastycznych, jakim się poddała. Jak twierdzi, zrobiła to, by upodobnić się jak najbardziej do lalki Barbie. I nie wyobraża sobie już życia bez zabiegów i operacji.
McConachy zdobyła sławę i rozpoznawalność po pojawieniu się w programie "Botched" emitowanym na kanale E!. Mimo że jej wygląd wzbudza spore kontrowersje, ona sama jest z niego bardzo zadowolona. Twierdzi nawet, że teraz jej ciało jest idealne. - Jestem ulepszoną limitowaną edycją lalki Barbie - powiedziała Australijka.
Jak wyznała w jednym z wywiadów, na wszystkie operacje wydała ponad milion złotych, a pierwszą z nich przeszła, gdy miała tylko 21 lat. Od tego czasu kilkukrotnie operowała nos i powiększała piersi. Ponadto regularnie poddaje się też różnym zabiegom z zakresu medycyny estetycznej z wykorzystaniem botoksu czy kwasu hialuronowego. I jak zapewnia, w tym zakresie nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Nietypowy wygląd kobiety zapewnił jej wielu fanów. Obecnie na Instagramie śledzi ją ponad 200 tysięcy osób. A ona sama uważa, że
Pomimo licznych słów krytyki, celebrytka podkreśla, że bardzo lubi swój wizerunek i nie zamierza rezygnować z kolejnych zabiegów. - Ludzie mają różne hobby. Jeżdżą na rowerze, grają w koszykówkę, oglądają filmy… Robią rzeczy, które lubią, a ja lubię operacje plastyczne - zdradziła w programie "The Culture Zone".