Małgorzata Ohme jest psychologiem, dziennikarką oraz prezenterką telewizyjną. Po zakończeniu współpracy z "Dzień Dobry TVN" zaangażowała się w rozwój autorskiego podcastu "Lajf noł makeup", do którego w jednym z odcinków zaprosiła aktorkę Dominikę Gwit. Kobiety rozmawiały o akceptacji własnego ciała.
Body positive jest promowane na wiele sposobów, a jedną z ambasadorek akcji jest Dominika Gwit. Aktorka opowiedziała w podcaście o problemach z wagą i o tym, jak wiele osób krytykowało ją za to, jak wygląda. — Zostałam zdiagnozowana na zespół metaboliczny, jak miałam 30 lat. (…) To był trudny czas w moim życiu i dieta, na której byłam, była nie taka, jak trzeba, ale po latach wiem, że to była moja największa lekcja w życiu — wyznała.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Malgorzata Ohme przyznała, że również i ona mierzyła się z nieprzychylnymi komentarzami na temat wagi. — Pochodzę z rodziny otyłej. Może teraz tego nie widać, przytyłam w pandemii 10 kg. Nawet ja byłam wyzywana, że wyglądam jak sumo, że za chwilę się nie zmieszczę w kamerze — powiedziała.
To właśnie negatywne reakcje ludzi skłoniły dziennikarkę do zastanowienia się nad tym, czy rzeczywiście potrafimy akceptować własne ciało. – Wiesz, to był taki mały fragment twojej rzeczywistości, ale wtedy zrozumiałam, że body positive w Polsce jest jeszcze naprawdę w powijakach i że w Warszawie, w tych wielkich miastach, żyjemy w trochę takiej bańce, bo jest bardzo wiele osób, które dobrze mówią i walczą o to, ale jednak trochę jakby świat nie daje nam żyć w swoim rozmiarze – powiedziała.