Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Martyna Wojciechowska od 2009 roku realizuje program podróżniczy "Kobieta na krańcu świata". Bohaterką jednego z odcinków była Kabula Nkalango Masanja. Dziewczyna choruje na albinizm, ma problemy ze wzrokiem i straciła rękę w wyniku napadu. Grupa nieznanych mężczyzn odcięła ją, bo wierzyli, że ciało albinosów ma magiczną moc i chcieli z niej stworzyć amulety.
Córka Martyny Wojciechowskiej. Adoptowała ją 6 lat temu
W 2014 roku do Tanzanii przyjechała Martyna Wojciechowska, która zainteresowała się losem Kabuli. W programie podróżniczki dziewczyna opowiedziała swoją historię. 3 lata później Martyna postanowiła zaadoptować Kabulę, która w czerwcu skończyła 25 lat. Studiuje prawo, by móc walczyć o przestrzeganie praw człowieka w Tanzanii. Właśnie przygotowuje się do egzaminów, o czym poinformowała Wojciechowska na swoim profilu na Instagramie.
Ta dziewczyna to prawdziwa inspiracja. Kto kibicuje?
Kabula chce działać na rzecz albinosów. Studiuje prawo
Kabula od dawna wiązała swoją przyszłość z pomaganiem innym. - Nauka to było moje jedyne marzenie, tylko wcześniej nikt nie uważał, że jestem do tego zdolna. Chcę być tak samo dobra albo nawet lepsza od innych studentów. Nie mam ręki, ok, ale radzę sobie. Niezbyt dobrze widzę, też daję radę dzięki nowoczesnym narzędziom - mówiła w wywiadzie dla "Vivy!". Pod postem Martyny Wojciechowskiej pojawiło się wiele miłych komentarzy. Internauci kibicują Kabuli i wierzą, że odniesie sukces.
Wszyscy kibicujemy. Prawdziwy wojownik.
Jaka ona śliczna i dumna w tym mundurku!
Oklaski dla Pani Martyny za okazane serce i miłość, jaką otoczyła tę dziewczynę.
Kabula mimo niepełnosprawności nie poddaje się i jest wielką inspiracją!
