Stewardesa o najbrudniejszym miejscu w samolocie. Nie chodzi o łazienkę! "Nigdy nie są czyszczone"

Brenda Orelus z Miami jest stewardesą od 9 lat. Na swoim profilu na TikToku ujawniła kilka przydatnych wskazówek, na co warto zwrócić uwagę podczas podróżowania samolotem. Jeśli w te wakacje planujesz gdzieś lecieć, pamiętaj o tych trzech rzeczach.

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Wiele osób woli podróżować na wakacje samolotem niż samochodem. Dzięki temu mogą udać się nawet w bardzo odległe miejsca i nie martwić się o samopoczucie kierowcy. Pewna stewardesa z Miami zdradziła kilka sekretów z pokładu samolotu, dzięki którym twój następny lot będzie bardziej komfortowy i bezstresowy.

Zobacz wideo Na wakacje samochodem czy też samolotem - co się bardziej opłaca? Pytamy eksperta

Najbrudniejsze miejsce w samolocie. To wcale nie łazienka

Brenda Orelus publikuje filmiku na TikToku pod nazwą @flightbae.b. Regularnie dzieli się z internautami doświadczeniami z pracy jako stewardesa, odpowiada na nurtujące ich pytania i dokładnie wyjaśnia kwestie, nad którymi zastanawia się każdy z nas przed podróżą. W jednym z filmików udzieliła rady dla wszystkich podróżujących, aby nie korzystali z kieszeni w oparciach foteli. Okazuje się, że to najbrudniejsze miejsce w samolocie. - Kieszenie są bardziej brudne niż toalety, brudniejsze niż poduszki siedzeń i brudniejsze niż tace. Nigdy nie są czyszczone, chyba że ktoś zwymiotuje. Nie ma prawdziwej konserwacji tych powierzchni, podczas gdy toalety regularnie są wycierane i dezynfekowane - przyznała kobieta.

Na co uważać podczas podróży? Stewardessa wymienia

Na swoim kanale Brenda porusza też kilka innych ważnych kwestii dotyczących podróżowania. Powiedziała, żeby nigdy nie używać papieru toaletowego dostępnego w łazience w samolocie. Lepiej sięgnąć po wyżej położoną bibułkę, która zawsze jest czysta. - Mali chłopcy w łazience celują i sikają wszędzie. Zwykle ląduje to na papierze toaletowym - cytuje stewardessę "Daily Mail".

Jeśli masz lot łączony, Orelus zaleca pozostawienie między nimi dwóch godzin na podróż krajową i trzech na podróż międzynarodową. - Jedyną stałą w lotnictwie są zmiany, więc jest wysoce prawdopodobne, że jeden z twoich lotów faktycznie będzie opóźniony. Ten zapasowy czas daje ci jednak gwarancję, że na pewno zdążysz na przesiadkę - wyjaśniła stewardesa.

Więcej o: