Jest 25-letnią tradycyjną żoną. "Służę wszelkim potrzebom męża, by ułatwić mu życie"

Zrezygnowała z kariery zawodowej, by zostać żoną na pełen etat. Gotuje 5 godzin dziennie, sprząta i spełnia zachcianki swojego męża. - Bycie tradycyjną żoną jest moim największym błogosławieństwem. Nie chciałam być kobietą, która chodzi do pracy, a potem jeszcze musi zajmować się domem - mówi.

Więcej newsów znajdziesz na Gazeta.pl

25-letnia Estee Williams poznała swojego męża w 2020 roku i jak twierdzi, już na pierwszej randce okazało się, że mają ze sobą wiele wspólnego. Oboje wyznają bowiem tradycyjne wartości, zgodnie z którymi zadaniem mężczyzny jest utrzymanie rodziny i zapewnienie jej bezpieczeństwa i odpowiedniego poziomu życia, a rolą kobiety jest dbanie o gospodarstwo domowe i wychowywanie dzieci. 

"Spędzam do pięciu godzin dziennie w kuchni i dwie godziny dziennie na sprzątaniu całego domu"

Estee Williams zrezygnowała ze studiów i jest aktualnie żoną na pełen etat. Swoje życie "tradycyjnej żony" pokazuje na TikToku, gdzie obserwuje ją ponad 120 tys. osób. - Wszystkie nasze posiłki gotuję od podstaw, więc zwykle spędzam do pięciu godzin dziennie w kuchni i dwie godziny dziennie na sprzątaniu całego domu. Robię zakupy spożywcze i załatwiam wszelkie sprawy, które trzeba załatwić. Służę wszelkim potrzebom męża, by ułatwić mu życie - powiedziała cytowana przez thesun.co.uk. 

25-latka każdego dnia dba również o swoją fryzurę, makijaż oraz stylizacje: "Robię fryzurę, makijaż i zwykle noszę sukienkę. Lubię mieć pewność, że zawsze ładnie wyglądam". - Nie chciałam być kobietą, która chodzi do pracy, a potem jeszcze musi zajmować się domem - twierdzi. 

Bycie tradycyjną żoną jest moim największym błogosławieństwem

- napisała pod jednym ze swoich filmików. 

Ludzie w sieci podzieleni stylem życia tradycyjnej żony. "Cofasz nas do lat 50"

Pod filmikami, które Estee publikuje w sieci, pojawia się wiele komentarzy od internautek oraz internautów. Zdania na temat takiego tradycyjnego podziału ról w małżeństwie są jednak podzielone.

A co jeśli cię zdradzi?

Co z feminizmem?

A jeśli się z tobą rozwiedzie?

Kobiety powinny polegać na sobie

Cofasz nas do lat 50

- piszą niektórzy.  - "Jako feministka wspieram cię całkowicie", "Myślę, że niektóre z tych postępowych kobiet nie zdają sobie sprawy, jak bardzo są wyczerpane byciem szefową", "Ludzie, którzy nie są w naszych butach, nigdy nie zrozumieją, o co chodzi" - komentują inni.