Więcej wiadomości przeczytasz na Gazeta.pl.
W okresie wakacyjnym wiele osób decyduje się na krótkoterminowe wynajmowanie swoich mieszkań turystom. W czasie, kiedy i tak często wyjeżdżamy, a nasze wnętrza stoją puste, to okazja na dodatkowy zarobek. Trzeba mieć jednak na uwadze, że nie zawsze goście szanują przestrzeń, w której nocują. Przestrzegł przed tym Lyam Hitchens.
Na nagraniu, które opublikował twórca internetowy, widzimy, że w mieszkaniu panuje ogólny chaos. Na łóżku leży rozrzucona pościel, a stolik nocny pokryty jest popiołem, tytoniem i pustymi puszkami. Poduszki zrzucone są na podłogę, gdzie leżą też reklamówki i inne śmieci. W kuchni sytuacja wygląda równie dramatycznie. Zlew wypełniony jest stertą naczyń, a na blatach ustawione są pudełka po jedzeniu na wynos. Podłogę pokrywają worki pełne śmieci, których turyści nie wyrzucali przez cały pobyt.
Gospodarz, który odwiedził nieruchomość, już jak jego goście się wymeldowali, przeżył szok. Podkreślił, że na pewno nie otrzymają zwrotu depozytu. Nie była to jednak pierwsza sytuacja, kiedy po pobycie turystów, mieszkanie było w opłakanym stanie.
"To się czasem zdarza" - przyznał. Pod jego nagraniem pojawiły się słowa wsparcia. "Niektórzy ludzie są po prostu obleśni" - czytamy w jednym z komentarzy. Mężczyzna udostępnił swoje wideo również na facebookowych grupach dla gospodarzy. "Przykro mi, że musiałeś przez to przejść", "To obrzydliwe", "To po prostu chamstwo" - pisali internauci.