Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Nigdy nie kładź walizki na hotelowe łóżko. Choć ta czynność wydaje się w pełni naturalna, może nieść za sobą spore konsekwencje. Dlaczego lepiej tego unikać? Odpowiedź może cię zaskoczyć.
Dla wielu osób położenie walizki na łóżko w trakcie pakowania lub wypakowywanie się to już po prostu nawyk. Niestety, taka tendencja może mieć zły wpływ na nasze zdrowie. W grę przede wszystkim wchodzą niewidzialne dla oka zarazki. Choć torba może wydawać się czysta, należy pamiętać, że ciągnęliśmy ją po brudnej podłodze lotniska, czy też znalazła się na taśmie wraz z innymi pakunkami. Wkładając ją na łóżko, bezpośrednio przenosimy zebrane na niej drobnoustroje na pościel.
Kolejnym powodem, dla którego nie warto kłaść walizki na łóżko, są pluskwy. Zwykle wystarczy chwila nieuwagi, aby szkodniki przedostały się z łóżka do naszej torby. W ten sposób nieświadomie przetransportujemy je z powrotem do naszego domu. Insekty potrafią świetnie dostosować się do trudnych warunków, dzięki czemu bez większego wysiłku przetrwają podróż samolotem, czy wielogodzinną jazdę autem. Gdzie w takim razie położyć walizkę, aby się przed nimi ochronić?
Rozpakowując się, unikaj kładzenia walizki na łóżku, kanapie, fotelach czy innych tapicerowanych meblach. Zamiast tego zwyczajnie otwórz ją na podłodze. Po wyjęciu z torby wszystkich rzeczy zabierz ją do... łazienki. To właśnie tam znajdziesz najbezpieczniejsze miejsce do przetrzymywania pustego bagażu w trakcie wakacji.
Jeśli w hotelowej łazience znajduje się wanna, bez większych oporów wsadź do niej walizkę. W ten sposób najlepiej zabezpieczysz się przed zabraniem ze sobą niechcianych szkodników. Kolejnym dobrym rozwiązaniem jest umieszczenie bagażu na półce w szafie. Przed włożeniem tam torby, owiń ją folią. Dzięki temu zablokujesz pluskwom wszelkie możliwe drogi wejścia do wnętrza walizki .