Danuta Holecka w roli prezenterki "Wiadomości" zadebiutowała w 1997 r. Później od 2010 roku przez sześć lat nie widzieliśmy jej w tym programie. Jednak niedługo po zwycięstwie Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych w 2015 toku, wróciła do "Wiadomości".
Co ciekawe, Holecka początkowo nie marzyła o karierze telewizyjnej. W 1993 roku spontanicznie zgłosiła się jednak na konkurs na prezenterów. - Najpierw czytało się tekst do kamery, potem była rozmowa kwalifikacyjna. Po tym wszystkim miałam przeświadczenie, że jest to mój ostatni pobyt w telewizji i że wypadłam fatalnie. Ku swojemu zdziwieniu i radości, dostałam zaproszenie na drugi etap i... tak to się zaczęło - wspominała w rozmowie z "Galą"
Od kilku lat Holecka jest jedną z największych gwiazd TVP. Niewiele jednak wiadomo na temat jej życia prywatnego. Okazuje się, że prezenterka świętowała niedawno trzydziestą rocznicę ślubu. Ona i jej mąż, Krzysztof Dunin, doczekali się dwójki dzieci - bliźniaków Stefana oraz Juliana. - Fizycznie są podobni, choć Stefek, starszy o dwie minuty, jest trochę potężniejszy. Charakterami się różnią, inaczej się też ubierają - Stefek woli rzeczy luźne, a Julek obcisłe. Pierwszy jest bardzo pracowity, solidny, a drugi, dopiero jak ma nóż na gardle, to zakasuje rękawy - wyznała w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Danuta Holecka nie ukrywa swojego przywiązania do religii katolickiej. Gdy skończyła 14 lat, jej dziadkowie, którzy dorobili się w USA, wysłali ją do katolickiego liceum z internatem w stolicy. Jak wyznała po latach, to dzięki zakonnicom wzmocnił się jej katolicki system wartości.
Wiele osób może zaskoczyć fakt, że gdy przyszła prezenterka poznała swojego męża, mężczyzna miał już żonę. W tamtym okresie Holecka była studentką ekonomii na stołecznej Szkole Głównej Handlowej. Ostatecznie Krzysztof Dunin zdecydował się na rozwód z pierwszą żoną. - Kiedy wychodziłam za mąż, byłam bardzo młoda i chciałam tylko kochać, być kochaną i mieć zdrowe dzieci. I o to prosiłam Boga - wyznała Danuta Holecka w jednym z wywiadów.