Kim była "Beata z Albatrosa"? Usłyszała o niej cała Polska w piosence Janusza Laskowskiego

Niegdyś "Beatę z Albatrosa" nucili wszyscy. Do dziś jednak nie wiadomo, kim jest kobieta z piosenki z popularnej restauracji w Augustowie. Tej tajemnicy Janusz Laskowski pilnie strzeże od lat. Co wiadomo o Beacie?

Janusz Laskowski rozpoczął karierę w latach 60. Jednym z jego najpopularniejszych utworów jest "Beata z Albatrosa". Przez wiele lat puszczano go na prywatkach i zabawach w większych grupach. Mało kto jednak wie, czym jest tytułowy Albatros i o kim autor napisał popularny tekst. Kim była tytułowa Beata?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo 25 lat na scenie Mariny. Jej nowa piosenka będzie hitem na ślubach?

"Beata z Albatrosa". O kim śpiewał Laskowski?

Przez wiele lat Janusz Laskowski nie chciał zdradzić, kim jest Beata z piosenki. Tożsamości kobiety nie ujawnił do dziś, jednak istnieje wiele przypuszczeń co do tego, kim była. Okazuje się, że Albatros to popularna w Augustowie restauracja, a Beata miała pracować w niej jako kelnerka. Niektórzy twierdzą, że dziewczyna była w mieście dosyć znana. Laskowski przez wiele lat miał zupełnie milczeć na ten temat po to, by nie narobić jej kłopotów. Inni zaś uważają, że Beata przyjechała do Augustowa do pracy, a później wyjechała za granicę.

Janusz Laskowski w lecie 1965 r. jako dziewiętnastolatek udał się z kolegami na wakacje do Augustowa. Wokalista udzielał się wtedy w zespole Ananasy. - Spędzałem długie godziny w restauracji o nazwie Albatros. Koledzy grali w brydża, a ja siedziałem z gitarą i sobie na niej pobrzękiwałem — wyznał któregoś razu w rozmowie z "Angorą". "A na imię miała właśnie Beata" — można usłyszeć w piosence. Więcej informacji o kobiecie Laskowski już nie zdradził. Wiadomo jednak, że Beata, która była w Albatrosie kelnerką, szybko wpadła mu w oko. Miała siedemnaście lat i dorabiała latem do kieszonkowego. Możliwe, że nastolatków łączyło głębsze uczucie.

 

Jak powstała piosenka o Beacie? Laskowski nie zastrzegł w porę praw autorskich

Piosenka o Beacie z Albatrosa została napisana podczas jednego z rejsów po jeziorze Necko. Później do sprzedaży trafiły pocztówki dźwiękowe, które można było kupić na wielu targach w całej Polsce. - Gdybym wtedy za każdą sprzedaną pocztówkę dostał pięćdziesiąt groszy, miałbym miliony! A nie miałem nic, bo nie zastrzegłem w porę praw autorskich — wyjaśnił Laskowski w rozmowie z magazynem "Retro". Po sukcesie piosenki Laskowski założył zespół Decyty, jednak przez wiele lat miał problemy ze znalezieniem współpracowników w branży. Publiczność jednak szalała na punkcie zarówno Laskowskiego, jak i Beaty z piosenki.

Czym zajmuje się Janusz Laskowski? Artysta wciąż poświęca się muzyce

Mimu upływu lat wiele osób wciąż nuci "Beatę z Albatrosa", a Janusz Laskowski nie ustaje w tworzeniu muzyki. Prowadzi własny kanał w serwisie YouTube i pozostaje w regularnym kontakcie z fanami. Do dziś ważnym punktem każdego koncertu artysty jest zaśpiewanie "Beaty z Albatrosa". Janusz Laskowski jest honorowym obywatelem Augustowa. Prywatnie od wielu lat jest żonaty i doczekał się córki oraz wnuka.

Więcej o: