Rodzice porzucili ją w szpitalu, bo urodziła się bez nóg. Została akrobatką. "Wszystko jest możliwe"

Jennifer Bricker-Bauer była bohaterką jednego z odcinków programu "Kobieta na krańcu świata". Kobieta urodziła się bez kończyn dolnych. To jednak nie przeszkodziło jej w realizacji największego marzenia, jakim było zostanie gimnastyczką.

Jennifer Bricker-Bauer to gimnastyczka artystyczna, mówczyni motywacyjna i autorka książek, która swoją niezłomnością oraz pozytywnym nastawieniem inspiruje wiele osób i udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych. Niepełnosprawność nie przeszkadza jej czerpać z życia pełnymi garściami. "Wszystko jest możliwe" głosi napis, który umieściła na Instagramie.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Dlaczego Martyna Wojciechowska chodzi na czarno? Opowiedziała też o włosach

Jennifer urodziła się bez nóg. Nie przeszkodziło jej to w realizacji marzeń

Jennifer Bricker-Bauer przyszła na świat 1 października w 1987 roku w Stanach Zjednoczonych. Była córką rumuńskich emigrantów, którzy porzucili ją w szpitalu ze względu na jej niepełnosprawność. Na szczęście los dziewczynki poruszył wiele serc i nie brakowało chętnych na adopcję. Zgłosiło się aż 300 par, spośród których wybrano Sharon i Geralda Brickerów. Jennifer zyskała wspaniałych rodziców i trójkę braci, a czasy dzieciństwa wspomina z czułością. Rodzina robiła wszystko, by niczego jej nie brakowało, a do tego wspierali ją i motywowali we wszelkich działaniach. 

 

Marzyła, by zostać akrobatką. Wystąpiła na koncercie Britney Spears

Od najmłodszych lat pasją Jennifer była gimnastyka artystyczna. W jej zainteresowaniach wspierali ją oczywiście rodzice i umacniali w przekonaniu, że niemożliwe nie istnieje. To wszystko sprawiło, że w 1998 roku wzięła udział w Igrzyskach Olimpijskich dla juniorów, a wkrótce potem otrzymała pierwszą nagrodę. W zawodach konkurowała z osobami pełnosprawnymi. Wystąpiła także w trakcie trasy koncertowej Britney Spears.

Jennifer i Dominik wzięli ślub. Niebawem na świat przyjdzie ich synek

W 2018 roku podczas zawodów w Europie poznała Dominika Baunera. Dla niej mężczyzna zdecydował się na pierwszą podróż do Stanów Zjednoczonych, a sześć miesięcy później poprosił ją o rękę. W 2019 roku wzięli ślub, a w styczniu 2023 poinformowali, że spodziewają się pierwszego dziecka, synka. – Więc tak, planujemy mieć dzieci. Własne i adoptowane — zdradziła w rozmowie z Martyną Wojciechowską, która pojawiła się w książce podróżniczki pt. "Co chcesz powiedzieć światu". 

Więcej o: