Prezenterka jest aktywna w mediach społecznościowych i często publikuje zdjęcia z codziennego życia lub chwali się nowymi stylizacjami. Wydawałoby się, że o jej życiu wiadomo wiele, ale to nie do końca prawda. Niedawno w rozmowie z "Jastrząb Post" opowiedziała fanom, jak czuje się za kółkiem i czy woli siedzieć na miejscu pasażera, czy woli jednak być kierowcą.
Małgorzata Rozenek-Majdan często pojawia się na branżowych imprezach. Niedawno pojawiła się na premierze filmu "Barbie". Celebrytka postawiła na różową kreację, którą zachwyciła fotoreporterów. Białe rękawiczki i okulary przeciwsłoneczne idealnie dopełniały stylizację. Udzieliła również wywiadu reporterce portalu "Jastrząb Post". Dziennikarka zapytała ją o to, czym urzeka ją Radosław Majdan. Odpowiedź ze strony Małgorzaty Rozenek padła szybko — Radosław jest osobą, która już od 11 lat mnie wspiera i jest przy okazji szalony.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Celebrytka udała się do samochodu, co było dobrą okazją, aby zapytać ją o to, jak czuje się jako kierowca. Okazuje się, że Małgorzata Rozenek-Majdan zdecydowanie woli być pasażerką. — Kiedyś byłam świetnym kierowcą, a ostatnio jestem fatalnym. Jak prowadzę, to załatwiam bardzo dużo rzeczy i zaczynam być rozkojarzona. Wolę jeździć z kierowcą, zdecydowanie — wyznała. To, co powiedział siedzący za kółkiem Radosław Majdan, budzi uśmiech. — Mam jedną radę: niech nie jeździ samochodem — zaśmiał się.