Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Jeansowa spódnica to coś, co każda kobieta powinna mieć w swojej szafie. W 2023 roku powróciła do łask w nowej odsłonie, która w latach 90. stanowiła kultowy element ubioru. I choć na początku nie mogłam się przekonać do zakupu tak odważnego modelu, to w końcu po namowie przyjaciółek, zdecydowałam się na zamówienie spódnicy ze sklepu internetowego. Nie myślałam, że szybko stanie się jedną z ulubionych rzeczy w mojej szafie.
Nie lubię eksperymentować z modą, jednak kiedy widzę kogoś w ubraniu, które od razu wpada mi w oko, to staram się odnaleźć to w sieciówce i przymierzyć. Często jest tak, że się przełamuję i kupuję rzecz, która niedługo później stają się tą, którą mogłabym nosić niemal codziennie.
Ostatnio do takich ubrań dołączyła maxi jeansowa spódnica z rozcięciem pośrodku, kieszeniami, szlufkami oraz zapięciem na suwak i guzik. To uniwersalny i ulubiony element mojej garderoby, mający status zarówno klasycznego, jak i stylowego. Kiedy pokazałam ją swojej mamie, to ta przyznała, że w młodości miała identyczną spódnicę. Zobaczcie sami, jak się prezentuje.
Jeansowa spódnica jest niezwykle uniwersalna, dzięki czemu można ją stylizować na wiele sposobów. Jeśli chcesz zachwycać klasą i elegancją, do jeansowej spódnicy midi dobierz koszulę i sandałki na obcasie. W wersji na co dzień wystarczy, że zestawisz ją z ulubionym T-shirtem i klapkami. W chłodniejsze wieczory stylizację możesz uzupełnić marynarką. W tym sezonie jeans nosimy również w wersji od stóp do głów. Do spódnicy możesz dobrać więc koszulę lub katanę z tego samego materiału.