Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Spódnice dżinsowe to hit mody lat 90-tych. Pamiętam, jak nosiła je moja mama, a dżinsowe rzeczy były w każdym sklepie. To kolejny dowód na to, że moda powraca, a my ubieramy się na wzór naszych mam lub starszych sióstr. Na wyprzedażach znalazłam prawdziwe skarby.
spódnica screen ze strony stradivarius
Spódnica z Stradivarius to naprawdę perełka, wśród tych, które znalazłam. Jasny dżins i długi fason idealnie okalają sylwetkę, a dzięki wysokiemu stanowi nie musisz martwić się o wystający brzuch. Dżins pogrubia? W żadnym razie. Panie plus size również pięknie wyglądają w takich modelach. Spódnica pięknie podkreśla pośladki i zbiera boczki.
spódnica screen ze strony cropp
Cropp postawił na nowoczesność i lekko zmienił klasyczną spódnicę z lat 90-tych na wersję współczesną. Połyskujące detale na materiale na pewno skradną serce niejednej miłośniczki błysku. Dzięki temu dodatkowi spódnica idealnie nada się na wizytowe spotkania oraz luźne wyjścia na miasto. Zapięcie na zamek sprawi, że guziki nie będą cię uwierały. Spódniczka ma również kieszenie, co pozwala wystylizować ją do sportowych butów.
spódnica screen ze strony reserved
Spódnica maxi z białego dżinsu to niesamowita perełka. Idealnie nadaje się na chłodniejsze letnie wieczory. Pięknie będzie wyglądać do opalonej skóry i białej koszuli. Na pewno przyda się na niejeden wakacyjny wyjazd. Dzięki rozcięciu z przodu śliczne okala biodra i co za tym idzie, wyszczupla. Tworzy sylwetkę klepsydry i robi nam talię. Spódnica jest uszyta z bawełny, więc nie musisz się martwić, że będzie ciężka. Praktycznie nie poczujesz jej na skórze.