Przy rosnącej inflacji każdy grosz jest na wagę złota. Szczególnie w przypadku seniorek i seniorów, którzy są wdowami lub wdowcami. Lewica wpadła na pomysł, który miałby wesprzeć ich w trudnej sytuacji finansowej po odejściu współmałżonka, proponując zmiany w przyznawaniu wdowiej renty. "Solidarność" jednak ma inny pomysł na to, by wesprzeć seniorów.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W Komisji Polityki Społecznej i Rodziny trwają prace nad projektem Lewicy, który zakłada zmiany w przyznawaniu renty po zmarłym współmałżonku. Rząd również ma pomysł na zmiany w tym świadczeniu, jednak "Solidarność" postanowiła zaproponować swoje rozwiązanie. Chcą, by renta wdowia nadal była wypłacana na takich warunkach, jak odbywa się to obecnie. Pragną jednak wspomóc seniorów dodatkową gotówką w nieco inny sposób. Zakładają kilka zmian w dodatku pielęgnacyjnym, który miałby zasilić konta określonej grupy seniorów wyższymi wypłatami. Kto na tym zyska i ile można otrzymać?
Obecnie dodatek pielęgnacyjny wypłacany jest automatycznie, gdy senior skończy 75 lat. Wówczas wraz z emeryturą lub rentą trafia na jego konto dodatkowe 294,39 zł, które ma zasilić domowy budżet. "Solidarność" proponuje jednak zmiany w wypłacaniu świadczenia seniorom. Zakładają, że wraz z wiekiem odpowiednio wzrastałaby wysokość dodatku pielęgnacyjnego. Tak więc osoby, które ukończyły 80 lat, miałyby dostawać dwukrotność tego świadczenia, co na ten moment daje około 588,78 zł. Ci zaś, którzy skończą 85 lat, mieliby wypłacaną trzykrotność dodatku pielęgnacyjnego, co daje bonusowe 883,17 zł co miesiąc. Na ten moment nie wiadomo jeszcze czy projekt wejdzie w życie i kiedy to nastąpi.