,,Mojej koleżance po użyciu hotelowej odżywki wypadły wszystkie włosy"

Kosmetyki hotelowe i urządzenia, które mają ułatwić nam pobyt w hotelu powoli stają się standardowym wyposażeniem pokoju. Nie dotyczy już to tylko hoteli cztero- i pięcio gwiazdkowych. Jednak, czy wiedziałeś, że nawet menadżerowie hoteli ostrzegają przed ich używaniem?

 Więcej podobnych tematów znajdziecie na Gazeta.pl

W podstawowym zestawie w hotelowej łazience znajdują się zazwyczaj: szczoteczka do zębów, pasta, żel pod prysznic, mydło, balsam do ciała. Najczęściej występują w małych buteleczkach: 30 ml - 50 ml. I o ile, te produkty są szczelnie zapakowane i otwarte dopiero przez ciebie, to śmiało możesz ich używać. Jednak w przypadku pełnowymiarowych produktów, które coraz częściej można spotkać pod prysznicem, sprawa wygląda trochę inaczej.

Zobacz wideo Małgorzata Rozenek z rodziną w Sztokholmie. Jeden z hoteli nie chciał ich przyjąć przez psy

Lepiej mieć swoje, niż korzystać z tych w hotelu

Zazwyczaj stoją w ładnych litrowych butelkach z logo hotelu. Zachęcają gości do użycia, przecież są darmowe, w takim razie po co mam zużywać swoje? Otóż mycie się swoimi płynami może okazać się o wiele bezpieczniejsze. 

Dlaczego lepiej nie używać hotelowego mydła

Hotelowy pokój jest wysprzątany po każdym gościu, który był w nim wcześniej. Czystość takich rzeczy jak ręczniki i pościel łatwo jesteśmy w stanie sprawdzić. A co z wyposażeniem pokoju i łazienki? Jeśli chodzi o kosmetyki o ile nie są to próbki przygotowane specjalnie dla nas, to nie mamy pojęcia czy zostały wymienione, nie wiemy kto z nich wcześniej korzystał i czy nie mógł czegoś do nich dolać...

To samo tyczy się wszelkich urządzeń, w które zaopatrzony jest pokój. Jak się okazuje, czajnik, czy ekspres, często używane są w zupełnie inny sposób niż ich przeznaczenie. Zdarzały się przypadki podgrzewania mleka w czajniku, czy nawet gotowania zupy w ekspresie.

Specjalistka doradza

Niedawno tiktoka obiegł filmik, w którym była menadżerka jednego z amerykańskich hoteli zdradziła niepokojący sekret na temat hotelowych urządzeń i kosmetyków. Melissa pokazała, że produkty w żaden sposób nie są zabezpieczone, a często nawet nie są prawidłowo czyszczone i każdy może z nimi zrobić, co chce. W komentarzach rozpętała się burza.

Po tym jak byłam sprzątaczką w hotelu, nie chce już zostawać w żadnym z nich
Znalazłam resztki zupki chińskiej w ekspresie, strach pomyśleć do czego jeszcze ludzie są zdolni
Nie spotkałem się z hotelem, w którym butelki nie byłyby w żaden sposób zabezpieczone 
Mojej koleżance po użyciu hotelowej odżywki wypadły wszystkie włosy, okazało się, że ktoś dolał kremu do usuwania włosów

Faktycznie w każdym hotelu będzie inaczej. Dlatego, dla własnego bezpieczeństwa, lepiej zabierać własne kosmetyki, a z pokojowych urządzeń korzystać z dużą rezerwą. A jak zdarzy się wam o nich zapomnieć, spróbujcie poprosić obsługę o nowe zapakowane produkty.

Więcej o: