Silikon, który znajduje się na rancie brodzika czy wanny może dać się nieźle we znaki. Zabezpiecza przed dostawaniem się wody tam, gdzie byśmy jej nie chcieli. Jednocześnie sporo wilgoci zatrzymuje na sobie. A praktycznie stałe zamoczenie, ciepełko i zwykle też ciemność to idealne warunki do rozwoju grzybów.
Grzyb i inne "fujki" ukryte w silikonie
Ciemne, nawet czarne plamy na silikonie to nie jest coś, co chcemy widzieć w naszej łazience. W końcu mamy się tam myć, warto więc by i sama wanna czy prysznic były czyste. By do tego doszło, trzeba się jednak namęczyć - prawda? Okazuje się, że niekoniecznie.
Filmik z trikami, jak doczyścić różne łazienkowe zakątki pojawił się niedawno na Instagramie użytkowniczki jessicamay_home. Kobieta chętnie dzieli się swoimi sposobami na to, jak sprawić, by dom po prostu lśnił. Wśród nich jest właśnie patent na grzyb w łazience.
Szybko, sprawnie i tanio
W sklepach możemy kupić całą masę specyfików, które pomogą uporać się z problemem, jednak po pierwsze - trochę kosztują, a po drugie - są naprawdę żrące. Wygląda jednak na to, że toksyczne, silne detergenty możemy schować tam, skąd je wzięliśmy, bo z problemem pleśni na silikonie doskonale poradzi sobie coś, co mamy już w domu. Posta polubiło ponad 60 tysięcy użytkowników. Wygląda więc na to, że triki rzeczywiście ratują wiele łazienek - i zszarganych nerwów.
Jak doczyścić pleśń z silikonu? Wystarczy wziąć ściereczkę i zamoczyć ją w najzwyklejszym spożywczym occie. Następnie przyłożyć ją do miejsc, w których znajduje się grzyb i pozostawić na 10 minut. Po tym czasie możemy jeszcze lekko przetrzeć ściereczką silikon i voila! Obawiacie się, że niezbyt przyjemny zapach octu będzie się unosił w łazience? Na szczęście ten produkt bardzo szybko wietrzeje.
