Jak czytamy na łamach Businessinsider.com.pl, zgodnie z kodeksem pracy istnieją okoliczności, w których nasz urlop może zostać odwołany lub przesunięty w czasie. Zmiana terminu wypoczynku zarządzona przez pracodawcę może nastąpić w przypadku, w którym nieobecność danego pracownika miałaby znaczący, destrukcyjny wpływ na tok pracy firmy. Z kolei odwołanie już trwającego urlopu może mieć miejsce dopiero wtedy, gdy pojawią się okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczęcia urlopu.
O jakie okoliczności chodzi? - Zatrudniający może więc np. odwołać pracownika z urlopu w razie awarii lub innej wyjątkowej sytuacji, która spowoduje, że uzasadniony interes pracodawcy wymaga obecności zatrudnionego w firmie, a nikt inny nie może go zastąpić - wyjaśniała w rozmowie z Businessinsider.com.pl ekspertka ds. prawa pracy Monika Smulewicz.
Odwołanie już trwającego urlopu może być również podyktowane wyjątkowymi kwalifikacjami danej osoby, mającej np. status specjalisty w konkretnej dziedzinie. Może być też powiązane z piastowaniem przez nią ważnej funkcji lub upoważnieniem do oficjalnego reprezentowania spółki, do czego nie są np. upoważnieni inni zatrudnieni.
Niektórzy mogą się również zastanawiać, czy na decyzję o odwołaniu urlopu przez pracodawcę mogą wpłynąć np. toczące się negocjacje biznesowe z klientem, w których dotychczas uczestniczył pracownik przebywający obecnie na urlopie.
Jak podkreśla w rozmowie z Businessinsider.com.pl Monika Smulewicz, nie powinno to być podstawą do odwołania wolnego. Jest jednak jeden haczyk. - Jeśli jednak w ich trakcie dojdzie do nagłej, bardzo istotnej zmiany stanowisk, która może zagrozić całemu procesowi negocjacyjnemu, to również w takim przypadku uzasadniony będzie powrót do pracy z urlopu (...) - zaznacza ekspertka.
Źródło: Businessinsider.pl