"Bezradny, ślepy facet, który nie potrafi znaleźć czegoś nawet na wysokości wzroku". Znacie to?

Relacje damsko męskie nie należą najprostszych, szczególnie jeśli mowa o tych pomiędzy małżonkami. Zarówno w internecie, jak i w samym życiu - od już doświadczonych osób - często słyszymy najróżniejsze teksty, które jak się okazuje, są dosyć uniwersalne.

Gdy żyjemy z kimś pod jednym dachem, często pojawiają się mniej lub bardziej intensywne niesnaski. Duże oczekiwania mamy wobec naszych partnerów - w końcu sami ich wybraliśmy, niektórzy więc dość ambitnie podchodzą do kwestii dogadywania się i oczekują, że ci będą nam czytać w myślach. Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn.

Zobacz wideo Kto rządzi w domu Sławomira i Kajry? "Żona więcej wymaga, potrafi postawić granicę"

Ten związkowy problem znają wszyscy niezależnie od wieku i narodowości

Istnieje wiele problemów, które wcale nie ograniczają się do jednej czy dwóch par. Wręcz przeciwnie, słyszymy o nich w kółko i to z każdej strony: mama psioczy na tatę, tata na mamę, to samo u wujków, dziadków, teściów oraz naszych równolatków. Wydaje się, że sporo takich niesnasek to naprawdę wielopokoleniowy fenomen. Mało tego nie ograniczają się tylko do Polski. Jedna z nich stała się niedawno tematem filmiku na Instagramie.

Wideo pojawiło się na profilu o nazwie paigesabin i szybko zebrało prawie 260 tysięcy polubień. Jego autorka w dosadny sposób przedstawiła to, z czym na co dzień zmagają się tysiące, jak nie miliony ludzi na całym świecie. Świadczy o tym choćby bogato wypełniona sekcja komentarzy. Ale zanim do nich przejdziemy, sprawdźmy, jakie zachowanie autorka wzięła na tapet.

 

"Przestańcie ich rozpieszczać"

Na filmiku widzimy kilka scen z życia małżeństwa. Każda z nich ukazuje problem w nieco innych okolicznościach. Punkt wspólny wszystkich scen? Mężczyzna/mąż szuka czegoś na półce, w szafce czy lodówce i nie może tego znaleźć. Nagle pojawia się kobieta/żona i w zasadzie nawet nie patrząc, w ułamek sekundy wyciąga to, czego potrzebuje jej partner. 

Nie byłam świadoma tego, że bycie żoną będzie zakładało "znajdowanie" każdej rzeczy za mojego męża przez resztę życia. Znacie ten ból?

- czytamy w treści posta. W sekcji komentarzy aż zawrzało od wypowiedzi użytkowników. Okazuje się bowiem, że owszem - znają. Swoje zdanie wyjawiły kobiety zarówno z dłuższym, jak i krótszym stażem związkowym. Nie zabrakło też komentarzy mężczyzn. Jak się można domyślać, nie wszyscy byli zadowoleni z takiego zaszufladkowania.

Jak Boga kocham, to sama prawda. Jakby byli ślepi!
Ta rzecz jest zawsze centralnie przed nimi.
Mam 70 lat, od 50 jestem żoną tego samego gościa. Bezradny, ślepy facet, który nie potrafi znaleźć czegoś nawet na wysokości wzroku.
Nie ruszaj tego, to nie będziesz musiała narzekać, że nie możemy tego znaleźć.
Przestańcie ich rozpieszczać, to może oni przestaną zachowywać się jak dzieci.
Ona wie, gdzie to jest, bo to tam położyła. Potem obwinia cię, że nie możesz tego znaleźć. Poproś ją, żeby znalazła śrubokręt w garażu

- czytamy. A co wy sądzicie? Znacie ten problem aż za dobrze? A może u was jest zupełnie inaczej? Podzielcie się opiniami w komentarzach.

Więcej o: