Meble w stylu PRL często są teraz odrestaurowywane, odnawiane i ponownie stają się elementem wystroju wnętrz, nawet w nowoczesnych mieszkaniach. A mebel, który właściwie zapoczątkował popularność słynnej meblościanki - czyli kultowa półka String - to absolutna perełka kolekcjonerska. Jej ceny na rynku mogą zaczynać się nawet od 800 zł, a kończyć na ponad tysiącu złotych. Kolekcjonerzy szczególnie walczą o starsze modele, do samodzielnej renowacji.
Może na początek trochę historii. Nie wszyscy bowiem mogą zdawać sobie sprawę z tego, że osławiona w naszym kraju meblościanka wcale nie powstała w Polsce. Za jej "ojczyznę" uznaje się Skandynawię, a może nawet...Stany Zjednoczone. Ale od początku: w 1949 roku szwedzki projektant Nils Strinning stworzył, wydawałoby się, prosty mebel o metalowym stelażu. Była to zwykła półka, ale dotąd niespotykana - wielofunkcyjna i zupełnie nowatorska. Stelaż umożliwiał bowiem dołączenie kolejnych części regału, czyli np. następnej półki, szafek, szuflady, szafki z przesuwanymi drzwiczkami lub nawet barku. W zależności więc od potrzeb, obiekt mógł być więc regałem na książki albo przeobrazić się właśnie w meblościankę. Półka String (ang. String Pocket) lub Regał String nazwano właśnie od nazwiska twórcy.
Początek królowej polskich mieszkań w PRL. Wszystko zaczęło się od...półki
Regał opierał się na połączeniu metalowych i drewnianych konstrukcji. Dzięki bocznym, drabinkowym panelom był na tyle uniwersalny, że właściwie z każdej strony można było uzupełnić go o dodatkową konstrukcję. Mógł więc z powodzeniem stać w salonie - jako miejsce na książki, kredens na również niesłychanie popularne w PRL kryształowe naczynia itp., albo w sypialni - i pełnić funkcję regału na ubrania.
String Pocket - czyli wspomniana wyżej półka String - to mniejsza wersja regału String. Jej koncept doskonale sprawdzał się w mieszkaniach, ponieważ można było zawieszać ją w niewykorzystanych dotąd przestrzeniach, trudnych do zagospodarowania. Projekt całkowicie zmienił podejście do urządzania mieszkań, ponieważ umożliwiał dopasowanie mebli pod konkretne mieszkanie i osobę. Regały i półki String do teraz cieszą się sporą popularnością. Dziś ich wygląd nieco różni się od tych z czasów PRL, choć nie brakuje osób, które bardziej wzdychają do tych utrzymanych w starym stylu.
Meblościanka królowała w polskich mieszkaniach
Co ciekawe, pierwsze "podejście" do spopularyzowania meblościanki miało miejsce w Stanach Zjednoczonych. Oficjalnie za prototyp meblościanki uznaje się mebel o nazwie ESU 421-C. Serię mebli ESU stworzyła para legendarnych, amerykańskich projektantów - Ray i Charles Eames, również pod koniec lat 40. Futurystyczna jak na tamten okres wizja została jednak wycofana ze sprzedaży ze względu na brak zainteresowania.
Klasyczna meblościanka zazwyczaj występuje w trzech rzędach. W dolnych partiach najczęściejk montowano półki i szuflady, w których trzymano m.in. serwetki, ceraty i obrusy, niekiedy narzuty na łóżko i poszewki na pościel. W środkowej linii zabudowy - co możemy pamiętać np. z dzieciństwa, z mieszkań naszych dziadków - zwykle stawiano telewizor. W centralnej części nie mogło zabraknąć kultowego modelu Rubin, a także wspomnianych wyżej, przeszklonych półek z mieniącymi się kryształami. Tuż obok zazwyczaj był barek zamykany na mały kluczyk. W najwyższej części zabudowy znajdowały się typowe dla okresu PRL pawlacze - szafki montowane pod sufitem, często z przesuwnymi drzwiami. Meblościanka często wyposażona była również w szafę, a nawet składany łóżkotapczan.
