Joanna Kurowska znana jest z hitowych polskich produkcji serialowych i filmowych. Aktorka zagrała między innymi w serialu "Graczykowie", czy "Rodzinie zastępczej". W wywiadzie udzielonym "Faktowi" opowiedziała o tym, jak żyło się w czasach PRL.
Już niedługo ponownie będziemy mogli obejrzeć Joannę Kurowską na ekranie. Aktorka zagra u boku Cezarego Pazury w serialu Polsatu "Teściowie". Joanna Kurowska wcieli się w rolę Wioli. Bohaterka jest bogatą kobietą, która otacza się pięknymi i niekoniecznie tanimi rzeczami. — To jest bardzo sprytna osoba, to jest ogromne wyzwanie dla mnie, bo jest krwista i zupełnie inna ode mnie — powiedziała Joanna Kurowska.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Aktorka, podobnie jak grana przez nią Wiola, lubi luksus oraz drogie i piękne rzeczy, jednak jak przyznała w wywiadzie, jej życie nie zawsze tak wyglądało. Jak Joanna Kurowska pamięta czasy PRL? — My w PRL-u byliśmy męczeni takimi brzydkimi rzeczami, zepsutymi kranami, krzywymi ścianami. Teraz gdy ktoś mówi, że mu się to podoba i że ma to jakiś klimat, nie zgadzam się z tym. Myśmy za długo byli męczeni tym turpizmem. A że kocham rzeczy ładne, eleganckie, luksusowe, dlatego założyłam buty z czerwoną podeszwą, szpilki Louboutin, założyłam też uszytą na miarę marynarkę Doroty Goldpoint, mojej ulubionej projektantki. Życie jest za krótkie, żeby nie dawać sobie odrobiny przyjemności — powiedziała.