Zrobiła sobie sztuczne rzęsy. Teraz ostrzega innych. "Moja twarz nabrzmiała, trafiłam do szpitala i potrzebowałam zastrzyku w pośladki"

Gem prowadzi konto na TikToku o nazwie @gembethan, na którym dzieli się z obserwującymi różnymi chwilami ze swojego życia. Ta akurat nie należała do najprzyjemniejszych. Tiktokerka postanowiła pokazać internautom, co spotkało ją tuż przed wylotem na wakacje.
Zobacz wideo Zobacz wideo: Problemy z maskarą? Mamy patenty na plamy z tuszu

Brytyjka dzień przed zaplanowanym urlopem na Ibizie udała się do salonu kosmetycznego na przedłużanie rzęs. Nie wszystko jednak poszło po jej myśli. Będąc już na Ibizie, pierwszego dnia rano obudziła się z zaczerwienionymi oczami. Nie wzbudziło to u niej niepokoju, ponieważ spodziewała się takiej reakcji tuż po zabiegu. Później jednak było znacznie gorzej...

Podczas pierwszej nocy na wyjeździe zorientowała się, że coś jest nie tak. Jej oczy stały się przekrwione i mocno spuchnięte. Opuchlizna z godziny na godzinę się powiększała. Zaczęła wyjmować rzęsy jedna po drugiej, co nasilało obrzęk. Drugiego dnia obudziła się z ogromnym bólem oczu.

"Naprawdę będę płakać" - brzmiał opis do wideo, które zamieściła na TikToku. "Moje oko zrobiło się ogromne, całe spuchnięte" - opowiadała.

Zapłaciłam tyle pieniędzy za wyjazd na Ibizę i nie mogę wyjść z domu… ??

- ubolewała.

Zrobiła sobie sztuczne rzęsy. Chwilę później ledwo widziała na oczy

Okazało się, że sztuczne rzęsy wywołały u niej ostrą reakcję alergiczną i konieczna była interwencja lekarza. Gem trafiła do szpitala, gdzie zaaplikowano jej zastrzyk w pośladki. "Moja twarz nabrzmiała, trafiłam do szpitala i potrzebowałam zastrzyku" - czytamy o jej przeżyciach na łamach TheSun.co.uk. Na szczęście cała historia miała szczęśliwy finał i Gem wróciła do zdrowia. Należy pamiętać, że w sytuacjach, w których mamy do czynienia z reakcją alergiczną, powinniśmy natychmiast skontaktować się z lekarzem lub udać się do najbliższego szpitala.

Film wywołał spore poruszenie na TikToku. Niektórzy pytali Gem, czy przed zabiegiem miała robiony test alergiczny. "Miałam robione przedłużenia przez 5 lat, a potem nagle pojawiła się reakcja alergiczna" - podzieliła się swoim doświadczeniem jedna z internautek. "Jestem kosmetyczką i od lat mam reakcje alergiczne na zabiegi" - dodawała inna.

Gem skomentowała jednak któryś z wpisów przyznając, że jej zdaniem to nie technika nakładania rzęs zawiodła. "Dosłownie jestem najbardziej pechową osobą na świecie, coś musiało pójść nie tak" - stwierdziła tiktokerka.

Źródło: TikTok, TheSun.co.uk

Więcej o: