W ubiegłą niedzielę 20 sierpnia Jarosław Kaczyński ogłosił, jaka w tym roku będzie wysokość 14. emerytury. Kwota niektórych może zaskoczyć, ponieważ jest wyższa niż wcześniejsze przewidywania. Ile pieniędzy trafi dodatkowo na konta seniorek i seniorów? Jest jeden haczyk, o którym nie wspomniał prezes PiS.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
14. emerytura jest świadczeniem, które zostało wprowadzone na stałe. Według ustawy rząd może jednak dostosowywać jego wysokość oraz terminy wypłat do panujących potrzeb. Początkowo zakładano więc, że "czternastka" zostanie wypłacona w wysokości minimalnej emerytury, czyli 1558 zł brutto. Jarosław Kaczyński podzielił się jednak dokładną kwotą, w jakiej wysokości w tym roku będzie wypłacana 14 emerytura. – Informuję państwa, że będzie wynosiła 2200 zł netto. Przy zasadzie od 2900 zł emerytury "złotówka za złotówkę" – powiedział prezes PiS w niedzielę w Paradyżu. Oznacza to, że osoby, które mają świadczenia wyższe niż 2900 zł, będą miały pomniejszaną "czternastkę" o wysokość różnicy tych świadczeń. Jest jednak jeszcze jeden haczyk. Nadal nie znamy też dokładnej daty wypłaty 14. emerytury.
Prezes PiS zapowiedział, że 14. emerytura wyniesie 2200 zł netto, lecz nie każdy otrzyma taką kwotę. Z takich informacji trudno też wyliczyć ile pieniędzy dostaną poszczególni seniorzy, ponieważ to na podstawie kwoty brutto ZUS i KRUS obliczają "czternastkę". "Fakt" postanowił sam dokonać niezbędnych wyliczeń, które nie są zbyt optymistyczne dla emerytów. Okazuje się bowiem, że zapowiadaną przez Jarosława Kaczyńskiego kwotę 2200 zł netto otrzyma niewielu seniorów. Jak obliczył "Fakt", jeśli 14. emerytura nie zostanie zwolniona z podatku, dostaną ją jedynie ci, którzy pobierają emeryturę w wysokości 82 zł brutto. Gdy jednak świadczenie nie będzie opodatkowane, 2200 zł netto trafi na konta seniorów, którzy pobierają świadczenia w maksymalnej wysokości 2900 zł brutto.