Oprócz pracy i innych zajęć to w domu zazwyczaj spędzamy najwięcej czasu. Ważne więc, byśmy dobrze się w nim czuli. Okazuje się, że niektóre dolegliwości, na przykład poranny kaszel mogą być związane z nieprawidłową wilgotnością powietrza w mieszkaniu. Sprawdź, jaka wilgotność powietrza i temperatura są korzystne dla dobrego samopoczucia i snu.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Odpowiednia, zdrowa wilgotność powietrza powinna wahać się między 40-60 procent. Postaraj się utrzymać tę skalę, a korzystnie odbije się to na twoim zdrowiu i samopoczuciu. Oprócz tego nie ucierpią domowe powierzchnie, takie jak meble, ściany i książki. Jeśli w pomieszczeniach będzie ciepło i mocno wilgotno, szybko rozwinie się w nim pleśń i grzyby, które osiądą w wymienionych miejscach. Może to też doprowadzić do rozwoju alergii i infekcji skórnych. Jeśli podczas pobytu w mieszkaniu nie czujesz się najlepiej, warto udać się do lekarza i przedstawić problem. Dobrym pomysłem jest też zasięgnięcie porady fachowca, który przyjdzie do mieszkania i zaproponuje odpowiednie rozwiązania, które polepszą komfort codziennego życia. Przede wszystkim nie przegrzewaj pomieszczeń i stawiaj na częste wietrzenie.
Na TikToku @pantabletka jakiś czas temu opublikowano nagranie, na którym autor przedstawił konsekwencje zbyt wysokiej wilgotności powietrza w domu. Zalecił, by w takim przypadku nie stosować dodatkowych nawilżaczy.
Nie każdy zdaje sobie sprawę, jak istotne, oprócz wilgotności, jest utrzymanie odpowiedniej temperatury w mieszkaniu. Najcieplej (od 22 do 24 stopni Celsjusza) powinno być w łazience, ponieważ tam się kąpiemy i przebieramy. W pokojach dziennych warto utrzymać temperaturę na poziomie 20-22 stopni Celsjusza, a w sypialni powinna wynosić około 18 stopni. Warto wietrzyć sypialnię przed snem przez kilka-kilkanaście minut, dzięki czemu powietrze będzie świeże, rześkie i pomoże nam lepiej zasnąć.