Miss Polonia o ciemnej stronie tytułu. Korona przyniosła jej więcej złego, niż dobrego. "Został mi niesmak"

Marzena Cieślik zdobyła koronę Miss Polonia w 200 roku. W tym samym roku reprezentowała również nasz kraj na wyborach Miss World, jednak w tej konkurencji już nie miała szczęścia. Rok później zdobyła się na poruszające wyznanie.
Zobacz wideo Zobacz wideo: To ona została Miss World 2021! Kim jest Karolina Bielawska?

Marzena Cieślik skończyła w tym roku 42 lata i jest szczęśliwą, spełnioną mamą. Pozostaje aktywna na Instagramie, za pośrednictwem którego dzieli się niektórymi momentami ze swojego życia. Dziś przypominamy jedną z jej rozmów, która odbyła się dosłownie rok po zdobyciu przez nią tytułu Miss Polonia. Zdobyła się wtedy na bardzo szczere wyznanie w rozmowie z "Faktem".

 

Miss Polonia z 2006 r. wyznała, że sam tytuł pociągnął za sobą zupełnie inne konsekwencje, niż się spodziewała. Przy okazji nawiązała też do swojej następczyni - zwycięskiej w 2007 roku Barbary Tatary - przed trudnościami, które może spotkać na swojej drodze. Podkreślała, że życie miss wcale nie wygląda jak z bajki, tak jak niektórym mogłoby się wydawać.

Wygrała konkurs Miss Polonia w 200 roku. Skutki ją jednak przerosły

Jestem bardzo zmęczona tym rokiem. Czuję się rozczarowana i został mi niesmak. Basia musi wiedzieć, że teraz nikt jej nie pomoże

- mówiła.  Dodawała też, że wraz z otrzymanym tytułem pojawiły się nieprzewidziane koszty, które musiała ponieść. Np. wybierając się na konkurs Miss World musiała zapłacić za wszystko z własnych środków.

 
Przez cały ten czas dużo dołożyłam do tego interesu, a nie odniosłam praktycznie żadnych korzyści. O wszystko musiałam starać się sama: o suknie, makijaż i fryzury, a czasem nawet o noclegi

- wskazywała. W 2007 roku Marzena Cieślik zniknęła ze świata celebrytów. W międzyczasie studiowała ekonomię. Wyjątek zrobiła dla magazynu "Playboy", na łamach którego pojawiła się jej sesja zdjęciowa w 2009 roku.

Źródło: Fakt.pl

Więcej o: