Poznali się w pierwszej edycji "Big Brothera". Od finału minęły 22 lata, a oni wciąż się przyjaźnią

W 2001 roku obaj trafili do domu Wielkiego Brata. Program "Big Brother" dał im nie tylko sławę, lecz także przyjaźń na całe życie. Choć od zakończenia reality show minęły lata, oni wciąż utrzymują kontakt. Co dziś słychać u Klaudiusza i Gulczasa?

Pierwsza edycja "Big Brothera" dała jej uczestnikom sławę i zmieniła ich życie. Choć o wielu z nich dziś już nie jest tak głośno jak kiedyś, a ich popularność przygasła, fani programu wciąż z nostalgią wspominają swoich ulubieńców. Ale popularność i sympatia widzów to nie wszystko. W programie niektórzy znaleźli także przyjaźń na całe życie. Przykładem mogą być Klaudiusz Ševković i Piotr Gulczyński, czyli Gulczas.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Maja Frykowska wspomina swój udział w "Big Brotherze". "Myślałam, że będę gwiazdą"

Poznali się w pierwszej edycji programu "Big Brother". "Sękocińscy DJ-e" wciąż się przyjaźnią

Pierwszy odcinek pierwszej polskiej edycji "Big Brothera" zadebiutował na antenie TVN 4 marca 2001 roku. Zwycięzcą został Janusz Dzięcioł, który zmarł w 2019 roku. Popularność zarówno reality show, jak i jego uczestników, sprawiła, że jeszcze w tym samym roku w kinach pojawił się film z nimi w rolach głównych. Wśród najbardziej lubianych i charakterystycznych uczestników byli Klaudiusz Ševković i Piotr Gulczyński, którzy z Sebastianem Florkiem tworzyli trio nazywane "sękocińscy DJ-e". Gulczas stał się nawet tytułowym bohaterem produkcji wyreżyserowanej przez Jerzego Gruzę, zagrał również w filmie "Yyyreek!!! Kosmiczna nominacja", do którego zaproszono uczestników drugiej edycji.

Co dziś robią Klaudiusz i Gulczas? Fani wciąż rozpoznają ich na ulicy

Po zakończeniu programu Gulczyński, prywatnie szwagier Małgorzaty Ostrowskiej, wystąpił w jednym z jej teledysków, napisał też książkę, "Tajemnice domu w Sękocinie". - Wtedy to była totalna nowość, kosmos, science-fiction. Przechodziłem trzy albo cztery bardzo trudne castingi i dostałem się! Dziś to tylko wspomnienie. Żyję raczej na bieżąco - wspominał w programie "Dzień Dobry TVN". Zażartował też, że... pracuje jako parkingowy u swojej drugiej żony. - Parę osób dziennie mówi mi "cześć, Gulczas" na ulicy - podkreślał w 2019 roku.

Klaudiusz zaczął prowadzić programy kulinarne, został też twarzą telezakupów Mango. Dziś zajmuje się m.in. golfem, jest dyrektorem Silesia Business & Life Golf Cup. Ma też za sobą karierę polityczną, był radnym w Chorzowie. I choć minęło już ponad 20 lat, odkąd obaj znaleźli się w domu Wielkiego Brata, wciąż się przyjaźnią. - Lata uciekają - podsumował Piotr Gulczyński.

 

W 2020 roku panowie spędzili razem Boże Narodzenie, czego dowodem było zdjęcie opublikowane na profilu Klaudiusza na Instagramie. Wspólne fotografie pojawiają się co jakiś czas na ich profilach w mediach społecznościowych. 

Więcej o: