Pierwsza edycja "Big Brothera" dała jej uczestnikom sławę i zmieniła ich życie. Choć o wielu z nich dziś już nie jest tak głośno jak kiedyś, a ich popularność przygasła, fani programu wciąż z nostalgią wspominają swoich ulubieńców. Ale popularność i sympatia widzów to nie wszystko. W programie niektórzy znaleźli także przyjaźń na całe życie. Przykładem mogą być Klaudiusz Ševković i Piotr Gulczyński, czyli Gulczas.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Pierwszy odcinek pierwszej polskiej edycji "Big Brothera" zadebiutował na antenie TVN 4 marca 2001 roku. Zwycięzcą został Janusz Dzięcioł, który zmarł w 2019 roku. Popularność zarówno reality show, jak i jego uczestników, sprawiła, że jeszcze w tym samym roku w kinach pojawił się film z nimi w rolach głównych. Wśród najbardziej lubianych i charakterystycznych uczestników byli Klaudiusz Ševković i Piotr Gulczyński, którzy z Sebastianem Florkiem tworzyli trio nazywane "sękocińscy DJ-e". Gulczas stał się nawet tytułowym bohaterem produkcji wyreżyserowanej przez Jerzego Gruzę, zagrał również w filmie "Yyyreek!!! Kosmiczna nominacja", do którego zaproszono uczestników drugiej edycji.
Po zakończeniu programu Gulczyński, prywatnie szwagier Małgorzaty Ostrowskiej, wystąpił w jednym z jej teledysków, napisał też książkę, "Tajemnice domu w Sękocinie". - Wtedy to była totalna nowość, kosmos, science-fiction. Przechodziłem trzy albo cztery bardzo trudne castingi i dostałem się! Dziś to tylko wspomnienie. Żyję raczej na bieżąco - wspominał w programie "Dzień Dobry TVN". Zażartował też, że... pracuje jako parkingowy u swojej drugiej żony. - Parę osób dziennie mówi mi "cześć, Gulczas" na ulicy - podkreślał w 2019 roku.
Klaudiusz zaczął prowadzić programy kulinarne, został też twarzą telezakupów Mango. Dziś zajmuje się m.in. golfem, jest dyrektorem Silesia Business & Life Golf Cup. Ma też za sobą karierę polityczną, był radnym w Chorzowie. I choć minęło już ponad 20 lat, odkąd obaj znaleźli się w domu Wielkiego Brata, wciąż się przyjaźnią. - Lata uciekają - podsumował Piotr Gulczyński.
W 2020 roku panowie spędzili razem Boże Narodzenie, czego dowodem było zdjęcie opublikowane na profilu Klaudiusza na Instagramie. Wspólne fotografie pojawiają się co jakiś czas na ich profilach w mediach społecznościowych.