Rzuciła pracę w McDonald's i założyła sektę. Mówiła, że jest reinkarnacją Jezusa i Marylin Monroe

Członkowie sekty Love Has Won nazywali Amy Carlson "Matką Boga". Kobieta twierdziła, że jest reinkarnacją Jezusa i Marylin Monroe, a Donald Trump był jej ojcem w poprzednim życiu. Przez lata wmawiała swoim wyznawcom, że wzniesie się do "piątego wymiaru", aby ocalić ludzkość i kontrolowała każdy aspekt ich życia. Sama stała się ofiarą swoich wierzeń.

Więcej wiadomości przeczytasz na Gazeta.pl.

Amy Carlson w ciągu 13 lat przeszła transformację z kierowniczki w McDonald's do przywódczyni sekty. Jak wspominała matka kobiety, jej córka nigdy nie miała szczęścia do mężczyzn. Carlson miała 32-lata i  samotnie wychowywała troje dzieci, gdy w 2012 roku w sieci poznała mężczyznę podającego się za "Syna Boga". Ją z kolei nazywał "Matką Boga". Pod jego wpływem z dnia na dzień porzuciła swoją rodzinę. Wyszła z domu w Święto Dziękczynienia i nigdy nie wróciła. 

Zobacz wideo Martyna Wojciechowska przyznaje, że gdyby mogła cofnąć czas, nie wrzucałaby do sieci zdjęć córki

Twierdziła, że jest reinkarnacją Jezusa i Marylin Monroe

32-latka zamieszkała z mężczyzną w pobliżu duchowej enklawy New Age w Crestone w Kolorado i to tam zaczęła wierzyć w swoją misję zbawienia ludzkości. Po kilku latach odeszła od "Syna Boga" i założyła własną sektę. Zwolenników szukała, podróżując po Kolorado, Florydzie, Oregonie i Kaliforni. Ostatecznie razem ze swoim nowym partnerem Jasonem Castillo i kilkudziesięcioma wyznawcami osiedlili się w Moffat w Kolorado. Miejsce, gdzie wynajęli dom, nie było przypadkowe. Dzielnica Baca Grande jest uważana za świętą ziemię Hopi i innych plemion indiańskich. 

Stamtąd członkowie sekty każdego dnia transmitowali nagrania w mediach społecznościowych, które miały za zadanie wprowadzić do kultu jak najwięcej osób. Oferowali swoim obserwatorom sesje "chirurgii eterycznej", twierdząc, że pomogą im one usunąć negatywną energię i choroby z organizmu. Koszt jednej indywidualnej sesji wynosił 88 dolarów.

Wyznawcy Carlson wierzyli, że kobieta ma 19 miliardów lat. Sama "Matka Boga" twierdziła, że reinkarnowała się 534 razy.  Pamiętała m.in. czasy, gdy żyła jako Jezus Chrystus i wisiała na krzyżu. Twierdziła również, że była Kleopatrą, Joanna d'Arc i Marilyn Monroe. Przez lata wmawiała członkom sekty, że wzniesie się do "piątego wymiaru", aby ocalić ludzkość, a oni pozwalali jej kontrolować swoje życie. 

Po śmierci znaleziono jej zmumifikowane ciało

Kobieta często była pijana lub pod wpływem narkotyków. Stawała się wówczas agresywna i wulgarna wobec swoich wyznawców. Na jednym z nagrań miała krzyczeć, przeklinać, grozić i krytykować członka sekty, który miał przygotować jej kurczaka z parmezanem, bo "taką miała wizję". Nie pozwalała mieszkańcom swojego domu spać dłużej niż 5 godzin dziennie, ani korzystać z pomocy lekarzy, kiedy się źle czuli. Wszyscy byli niedożywieni i zastraszeni. 

Choć nie wiadomo, kiedy dokładnie zmarła Carlson, jej zmumifikowane ciało znaleziono 28 kwietnia 2021. "Matka Boga" pokryta była śpiworem i obwiązana świątecznymi światełkami. W miejscu oczodołów członkowie sekty nałożyli na ciało brokat. Sekcja zwłok wykazała, że prawdopodobnie przyczyną jej śmierci była obecność srebra koloidalnego w wątrobie, obok skutków alkoholizmu i anoreksji.

Więcej o: