Więcej listów do redakcji znajdziesz na Gazeta.pl
Opieka nad starszymi rodzicami jest w Polsce tematem, który budzi wiele skrajnych emocji. Mam wrażenie, że niektórzy traktują to jako "obowiązek" dzieci, co dla mnie jest totalnym absurdem. Niby dlaczego ktoś wbrew sobie ma brać na siebie takie zadanie, które często wymaga tak wielu poświęceń? Ja rozumiem, że niektóre osoby chcą zajmować się rodzicami i nie wyobrażają sobie umieszczenia ich w domu opieki, ale niech nie narzucają swojego zdania innym, nie krytykują i nie potępiają ich wyborów.
Ludzie mówią: "Żaden dom opieki nie zastąpi rodziny", "Jak się kogoś kocha, to nie oddaje się go do domu starców"... A czy ktoś w ogóle pomyślał, z czym wiąże się opieka nad starszymi osobami, ile wymaga czasu, pracy i jak wpływa na zdrowie psychiczne? Moim zdaniem sprawdzone domy opieki to najbardziej komfortowe rozwiązanie dla obu stron. W mojej rodzinie raczej nie ma tematów tabu i od kiedy pamiętam, moje stanowisko w tej sprawie było jasne. Zarówno mama, jak i tata wiedzą, że jeśli nie będą już samodzielni, to zamieszkają w domu opieki. Innej opcji dla mnie nie ma. Nie mają jednak nic przeciwko, wręcz przeciwnie sami mówią, że nie chcą być dla nikogo ciężarem.
To smutne, że w naszym kraju tak mało się o tym mówi, a gdy już ktoś decyduje się otwarcie wyznać, że nie ma zamiaru opiekować się rodzicami, gdy ci będą tego potrzebować, spotyka się z lawiną krytyki. Czasem warto wziąć pod uwagę, że każdy z nas ma prawo żyć na swój własny sposób. Szanujmy siebie i swoje zdania, nawet jeśli są one zupełnie inne - wtedy na pewno wszystkim będzie żyło się lepiej.
***
Wasze historie są dla nas ważne. Czekamy na listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.