14. emerytura to świadczenie stałe, które ma trafiać do uprawnionych osób raz w roku. Wbrew pozorom mogą na nią liczyć nie tylko emeryci, ale również renciści, w tym także ci najmłodsi. Mowa o dzieciach, które otrzymują rentę rodzinną po zmarłym rodzicu. Ile wyniesie świadczenie w ich przypadku?
Interesuje cię tematyka świadczeń? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W domyśle tegoroczna "czternastka" ma wynosić tyle, ile minimalna emerytura, jednak rząd pozostawił sobie furtkę, wedle której może ją dowolnie zwiększyć. Tak też się stało. Niedawno Jarosław Kaczyński poinformował, że 14. emerytura, która zasili konta seniorów już we wrześniu, wyniesie 2650 zł brutto, czyli ok. 2200 zł netto. Niestety, nie każdy otrzyma ją w pełnej wysokości, gdyż obowiązuje próg dochodowy w wysokości 2900 zł brutto. Powyżej tej kwoty dodatkowe świadczenie będzie pomniejszane w myśl zasady "złotówka za złotówkę", aż do 50 zł. Oznacza to, że osoby, których emerytura bądź renta wyniesie ponad 5500 zł nie otrzymają z tego tytułu ani grosza.
Na "czternastkę" mogą liczyć osoby, które na dzień 31 sierpnia będą miały przyznane prawo do emerytury bądź renty, czyli trafi nie tylko na konta seniorów, ale również dzieci. Jak wskazuje portal fakt.pl, na dodatkowe pieniądze mogą liczyć także osoby, które mają prawo do renty rodzinnej, czyli po śmierci matki lub ojca także dzieci własne, małżonka bądź przysposobione:
W przypadku jednej uprawnionej osoby renta rodzinna wynosi 85 proc. świadczenia zmarłego, gdy uprawnionych są dwie osoby - 90. proc., a gdy trzy - 95 proc. Co istotne, wszystkim uprawnionym przysługuje tylko jedna, łączna renta rodzinna. Oznacza to, że w razie potrzeby jest ona dzielona pomiędzy każdą uprawnioną osobę, np. dziecko i matkę. Nie inaczej będzie w przypadku "czternastki", która również zostanie w taki sam sposób podzielona.