Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl
Zarobki kobiet to temat, który budzi wiele emocji. Doskonale widać to po jednym z postów, który niedawno pojawił się na instagramowym profilu @finansekobiet. Przedstawiono w nim dziewięć kobiet pracujących w różnych zawodach i podano, ile wynosi ich wynagrodzenie. Uwagę internautek oraz internautów zwróciła szczególnie pensja lekarki weterynarii.
- Czy te zarobki pasują do tych zawodów? (...) Seria powstaje na podstawie waszych wiadomości i informacji o tym, ile zarabiacie i jak wygląda wasza praca. Zarobki to często temat tabu, czas to zmienić! Zdjęcia i imiona zostały zmienione - napisała Izabela Lewandowska, doktor nauk ekonomicznych, prowadząca profil @finansekobiet.
Wśród przedstawionych kobiet znalazła się m.in. stylistka rzęs i paznokci z Torunia, zarabiająca 4500-7500 zł netto, szefowa personelu pokładowego w liniach lotniczych, której wynagrodzenie wynosi między 7500 a 10000 zł netto, pracownica fabryki porcelany, której pensja to 3200 zł netto, oraz lekarka weterynarii, która ma własną działalność, pracuje 80 godzin miesięcznie i zarabia 3000 zł netto.
Doświadczenie to siedem lat w zawodzie. Stanowisko - lekarz w gabinecie pierwszego kontaktu. Pracuję średnio cztery dni w tygodniu po ok. pięć godzin i dwie soboty w miesiącu, własna działalność. Studia ciężkie, pięć i pół roku, a potem liczne kursy za niemałe pieniądze i tak naprawdę kształcenie cały czas, aktualizacja wiedzy. Pracy wychodzi średnio ok. 80 godzin w miesiącu. Umowa o pracę to rzadkość w moim zawodzie. Lubię swoją pracę, lubię leczyć, bo lubię medycynę.
Internautki oraz internauci nie zostawili tego bez komentarza:
A ja niezmiennie mam wrażenie, że to jakieś żarty.
Smutne zarobki pani weterynarz, jako lekarz po takich studiach powinna mieć więcej.
Zarobki pani lekarki weterynarii zdecydowanie za niskie moim zdaniem w stosunku do odpowiedzialności oraz wymagań, jakie łącza się z tym zawodem.
Chciałabym zwrócić uwagę na fakt, że w większości przypadków to nie sam zawód stanowi o osiąganych zarobkach. Możemy być weterynarzem, który pracuje w klinice na 1/2 czy 3/4 etatu i zarabiać mało. Możemy być weterynarzem, który prowadzi własny gabinet i zarabiać bardzo dużo. Oczywiście uważam, że wypłaty powinny być godne dla każdego, a szczególnie dla osób wykonujących tak potrzebne i ważne zawody wymagające kształcenia. Ale z całą pewnością nie warto podchodzić do życia z założeniem "tak mam i już nic nie mogę z tym zrobić".
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że weterynarz zarabia tak mało.
Żenująco niskie zarobki pani weterynarz.
Super seria. Zwiększa świadomość ludzi na różne zawody
- piszą pod postem. Z danych serwisu Wynagrodzenia.pl ze stycznia 2020 r. wynika, że mediana zarobków weterynarzy i weterynarek wynosi obecnie 4220 zł brutto. Co drugi lekarz i lekarka weterynarii ma zarobki na poziomie od 3390 do 5340 zł brutto. Jednocześnie 25 procent weterynarzy i weterynarek zarabia poniżej 3390, a 25 procent powyżej 5340 zł brutto.
Choć na pozór może wydawać, że różnice w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn na rynku pracy są podobne, to dane pokazują, że w tej kwestii nadal jest wiele do zrobienia. Według ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego luka płacowa w Polsce wyniosła 4,8 procent. W październiku 2020 roku przeciętne godzinowe wynagrodzenie brutto mężczyzn było wyższe o 8,9 procent od przeciętnego godzinowego wynagrodzenia brutto kobiet. Jak podaje portal Bankier.pl, o równość wynagrodzeń chce zadbać m.in. Unia Europejska, która w planach ma wprowadzenie przepisów prawnych pozwalających kobietom egzekwowanie równych płac.