Trzymasz na klatce schodowej rower? A może wystawiłaś stare meble? Uważaj, bo klatka schodowa jest częścią wspólną i należy przestrzegać panujących na niej zasad. Odpowiadamy, dlaczego nie wolno zagracać korytarzy i jakie kary za to grożą.
Po pierwsze należy pamiętać, że klatka schodowa jest częścią wspólną, dlatego nie wolno na niej trzymać wszystkiego, co nam się żywnie podoba, szczególnie gdy dany przedmiot może utrudniać życie innym mieszkańcom. A co za tym idzie, z klatki schodowej powinniśmy korzystać, ale z umiarem i rozsądkiem. Jeśli chcemy trzymać na niej rower, warto zapytać o tę kwestię sąsiadów i sprawdzić, co na ten temat mówi wewnętrzny regulamin wspólnoty mieszkaniowej. Pamiętajmy także, że zalegające na korytarzach rzeczy - jak stare meble czy pudła - w razie pożaru mogą być skuteczną przeszkodą podczas akcji ratowniczej.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Zdarza się, że inni lokatorzy bywają jednak uciążliwi i nie reagują na prośby sąsiadów. Co zrobić w takiej sytuacji? Warto skontaktować się z zarządcą budynku, który powinien dojść z lokatorem do porozumienia. Zarządca może skonfiskować dany przedmiot i wydać go po uiszczeniu odpowiedniej opłaty za sprzątanie i przetrzymanie rzeczy. Jeśli sąsiad nadal nie chce współpracować, pozostaje nam wezwanie Straży Miejskiej, która ukaże lokatora mandatem. Bardziej dotkliwa będzie kontrola Straży Pożarnej. Strażacy mogą nałożyć mandat nawet do 5 tys. zł, ponieważ zalegające na klatce przedmioty utrudniają ewentualną akcję ratowniczą. Taka osoba oprócz kary pieniężnej może nawet trafić do aresztu na 5 do 30 dni.