Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Diana i Karol poznali się w 1977 roku. Na początku przyszły król umawiał się z jej starszą siostrą, jednak ich znajomość nie przetrwała. Gdy Karol miał 32 lata i wciąż był kawalerem, pałac Buckingham zaczął naciskać, aby znalazł żonę i spłodził potomka. Diana wydawała się być idealną kandydatką: była 13 lat młodsza od Karola, zdrowa i wysoko urodzona.
Karol oświadczył się Dianie w lutym 1981 roku. Od samego początku spekulowano, czy jego uczucia do Spencer są szczere. Plotkowano o łączącej go zażyłości z Camillą Parker-Bowles. Mimo to w lipcu tego samego roku para wzięła ślub. Na ślubie pojawiła się nawet sama Camilla.
Transmisję w telewizji oglądało 750 milionów ludzi. Suknia ślubna Diany była ozdobiona 10 tysiącami pereł, posiadała tren o długości 8 metrów i jeszcze dłuższy welon. Zgodnie z tradycją księżna Walii miała na sobie coś starego (koronka z czasów królowej Marii), pożyczonego (rodzinna tiara), nowego (jedwab wykorzystany do uszycia sukienki) oraz niebieskiego (kokardka w talii).
6 miesięcy. Tyle zajęło zrobienie pantofelków, które w dniu ślubu miała na sobie Diana. Zdobiło je ok. 500 cekinów oraz 130 pereł. Układały się one z przodu we wzór serca. Buty miały niski obcas, żeby księżna nie była wyższa od męża. Dodatkowo poprosiła projektanta, żeby na podeszwie umieścił mały ozdobny akcent w postaci dwóch literek.
Chodziło o litery "C" i "D", czyli inicjały Karola i Diany. Wyhaftowano je na poszewce z kwiatowym motywem. Cała stylizacja księżnej Walii przeszła do historii, a panny młode do dziś inspirują się jej suknią. Niestety małżeństwo Diany i Karola nie przetrwało. Rozwiedli się w sierpniu 1996 roku, a rok później księżna zginęła w wypadku samochodowym.