Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Róże najlepiej rosną w słonecznych stanowiskach i żyznej, gliniastej glebie. Źle znoszą wiatr, a żeby prawidłowo się rozwijać, potrzebują dużo przestrzeni. Kwiaty trzeba regularnie przycinać, żeby wspomóc ich rozwój, nadać ładny kształt i usunąć suche pędy. Rośliny najlepiej podcinać jesienią, przed pierwszymi przymrozkami. Dzięki temu urosną wysokie.
Róż nie powinno się sadzić blisko drzew i krzewów, bo mogą odebrać im światło i uniemożliwić pobieranie składników odżywczych z gleby. Kwiaty najlepiej przesadzać jesienią, a dokładniej od października do pierwszych przymrozków. Wtedy rośliny znajdują się jeszcze w porze spoczynku, a ziemia jest odpowiednio nawilżona. Na przesadzanie wybierz pochmurny, bezwietrzny dzień. Róże można przesadzać również wiosną, ale wtedy istnieje duże ryzyko, że do lata nie zdąży się zregenerować i nie wypuści nowych kwiatów. Wiosną sadzonki wymagają też wzmożonego podlewania.
Podczas przesadzania róż trzeba być bardzo ostrożnym, żeby nie uszkodzić systemu korzeniowego. Roślinę trzeba obkopać głęboko i szeroko, podważyć całą bryłę korzeniową, wyciągnąć i sprawdzić korzenie. Jeśli są stare i chore, utnij je sekatorem. Część naziemną również należy przyciąć o 2/3 długości. Dzięki temu korzenie będą w stanie dostarczyć pędom i liściom niezbędnych składników do zakwitnięcia. Dołek, do którego przesadzamy różę, powinien być dwa razy głębszy i dwa razy szerszy niż bryła korzeniowa. Nasyp na dno żyzną ziemię, posadź roślinę, uzupełnij ziemią, ugnieć i obficie podlej wodą. Posyp glebę korą sosnową albo torfem.